Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego: Marek Zubik, Stanisław Rymar i Piotr Tuleja zostali wybrani w środę przez Zgromadzenie Ogólne TK jako kandydaci na nowego prezesa Trybunału. Wyboru dokonano mimo braku kworum - warunkiem ważności uchwał ZO jest obecność minimum 10 sędziów.
Nieobecna w ZO sędzia Julia Przyłębska przesłała skan zwolnienia lekarskiego do 2 grudnia. Sędzia Zbigniew Jędrzejewski oświadczył w rozmowie telefonicznej, że przebywa na zwolnieniu lekarskim do 8 grudnia, a sędzia Piotr Pszczółkowski poinformował drogą elektroniczną, że przebywa na zwolnieniu lekarskim do 2 grudnia.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego powiedział w radiu TOK FM, że zadaniem sędziów konstytucyjnych jest orzekanie w sprawach wniesionych do Trybunału. - Nikt nie może nas z tego obowiązku zwolnić - podkreślił prof. Andrzej Rzepliński.
Dodał, że sędziowie TK są najwyższej rangi funkcjonariuszami państwa polskiego. - Nie można ich traktować jak uczniów. Czasami choroby się zdarzają, ale ja sam nigdy nie skorzystałem z żadnego zwolnienia i nie pamiętam sędziego, który by skorzystał - powiedział prezes TK.
Pytany o wybór kandydatów na nowego prezesa Trybunału mimo braku kworum, prof. Rzepliński odpowiedział, że Trybunał nie może dać się sparaliżować. - Ustawa nie zabrania, a wręcz nakazuje Zgromadzeniu Ogólnemu, bo to wynika wprost z konstytucji, przedstawienie kandydatów prezydentowi - zaznaczył Andrzej Rzepliński, dodając, że nawet dziesięć ustaw zabraniających przedstawienia prezydentowi kandydatów na prezesa, byłoby bezskutecznych wobec nakazu konstytucyjnego.