Aktualizacja: 05.12.2016 04:22 Publikacja: 05.12.2016 04:08
Foto: AFP
Telefon Trumpa do prezydent Tajwanu Caj Ing-wen, doprowadził do złożenia formalnego protestu przez Pekin. Mimo to - jak zauważa Reuters - jak na razie Trump nie zamierza wyciągać ręki do Chin i prezentuje podejście, które można określić jako konfrontacyjne, choć znaczenie telefonu do prezydent Tajwanu próbował umniejszać przyszły wiceprezydent Mike Pence nazywając rozmowę "grzecznościową".
Tymczasem Trump w niedzielę zaatakował Chiny na Twitterze. "Czy Chiny pytały nas o to, czy w porządku jest dewaluowanie własnej waluty (to utrudnia rywalizację naszym przedsiębiorstwom), nakładanie wysokich podatków na nasze produkty (USA nie opodatkowuje ich (produktów)) albo budowanie potężnego kompleksu militarnego na środku Morza Południowochińskiego? Nie sądzę!" - napisał prezydent-elekt.
W środowisku MAGA (Make America Great Again) pojawiły się głosy krytyki wobec Donalda Trumpa w związku z informa...
Krzysztof Bosak, jeden z liderów Konfederacji, uważa, że możliwa jest wygrana Sławomira Mentzena w drugiej turze...
Samorozwiązanie się terrorystycznej organizacji kurdyjskiej staje się przyczyną kolejnego konfliktu politycznego...
Prezydent Donald Trump planuje udział w szczycie sojuszu w Hadze 24–25 czerwca – powiedział we wtorek po południ...
Wielkie pieniądze i wielka polityka, nie tylko regionalna. Z tym wiąże się pierwsza oficjalna zagraniczna podróż...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas