Jak pisze gazeta koszt budowy lotniskowca był tak duży, że pojawiły się wątpliwości czy Royal Navy stać będzie na utrzymanie wystarczające liczby samolotów na jego pokładzie.
"The Guardian" nazywa lotniskowiec "jednym z największych i najdroższych projektów obronnych w historii Wielkiej Brytanii". Okręt wypłynie z Rosyth, gdzie został zbudowany.
Budowa okrętu rozpoczęła się w 2009 roku - pierwotny koszt jego budowy miał być mniejszy. Ostatecznie wyniósł jednak 3,5 mld dolarów co sprawiło, że pojawiły się wątpliwości czy Royal Navy będzie stać na to, by umieścić na jego pokładzie wystarczającą liczbę samolotów.
Teraz okręt ma pływać przez sześć tygodni po Morzu Północnym po czym wróci do Rosyth, skąd wypłynie ponownie do swojego nowego macierzystego portu, Portsmouth.
Pierwsze samoloty mają znaleźć się na pokładzie lotniskowca dopiero w przyszłym roku. Okręt osiągnie gotowość operacyjną do 2020 roku. Na jego pokładzie może znaleźć się do 36 myśliwców i cztery śmigłowce. Marynarka liczy na to, że do 2023 roku uda się jej pozyskać 24 samoloty F-35, a do 2025 roku - kolejne 24 samoloty tego typu. Załoga okrętu ma liczyć od 700 do nawet 1400 osób.