Senat chce wybudować sobie nową siedzibę

Druga izba szuka miejsca pod nową siedzibę. Prace projektowe mogą ruszyć już w przyszłym roku.

Aktualizacja: 23.10.2017 20:42 Publikacja: 22.10.2017 18:30

Senat chce wybudować sobie nową siedzibę

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

500 tys. zł – taką kwotę Kancelaria Senatu zamierza wydać w przyszłym roku na „opracowanie dokumentacji projektowej na budowę budynku na potrzeby" izby. Jak ustaliła „Rzeczpospolita", pozycja taka zapisana została w planie budżetu na 2018 rok. Oznacza to, że konkretyzują się plany usamodzielnienia się Senatu, którego siedziba jest obecnie częścią kompleksu sejmowego.

O tym, że marszałek Stanisław Karczewski wstępnie rozważa przeprowadzkę, informowaliśmy już w lutym. Pisaliśmy, że najbardziej prawdopodobna lokalizacja nowej siedziby to tereny zielone na tyłach parlamentu. Powstały w tym miejscu budynek miałby kilka kondygnacji podziemnych, a nowa sala obrad mieściłaby się pod poziomem gruntu.

To już nieaktualne. Teraz władze Senatu skłaniają się do budowy poza kompleksem sejmowym.

Pod koniec lipca podczas posiedzenia Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich szef Kancelarii Senatu Jakub Kowalski mówił, że „nie ma w zasadzie dnia w ostatnich kilku tygodniach, żebyśmy nie podejmowali działań zmierzających do pozyskania działki, która byłaby satysfakcjonująca".

Propozycje działek pokazano latem członkom prezydium Senatu. – Minister Jakub Kowalski przedstawił nam trzy adresy położone niedaleko od Wiejskiej. Z przebiegu spotkania wynikało jednak, że wybór obarczony jest jeszcze dużą niepewnością – mówi prof. Michał Seweryński, wicemarszałek Senatu z PiS.

I rzeczywiście, jak informuje „Rzeczpospolitą" Centrum Informacyjne Senatu (CIS), „wszystkie rozważane propozycje okazały się nieodpowiednie", „aktualnie nie ma żadnej propozycji lokalizacji dla nowej siedziby Senatu" i „trwają poszukiwania".

Kancelaria Senatu planuje, że po znalezieniu lokalizacji w pierwszej kolejności zleci opracowanie programu użytkowo-funkcjonalnego nowej siedziby. Dopiero potem rozpisze konkurs architektoniczny.

Po co Senatowi nowa siedziba? CIS wyjaśnia, że obecna sala posiedzeń jest za mała, brakuje biur, a część urzędników pracuje bez światła dziennego. Zgadza się z tym wicemarszałek Bogdan Borusewicz z PO. Przypomina, że Senat przywrócono w 1989 roku, a obecna siedziba była planowana jako tymczasowa.

– W miejscu sali obrad w przeszłości mieściło się archiwum KC PZPR, z którego sam korzystałem jako student – wspomina.

Wśród senatorów niemal powszechna jest opinia, że Senat zasługuje na bardziej okazałą siedzibę. Nie ma jednak zgody co do pomysłu ewentualnej przeprowadzki w miejsce położone z dala od Sejmu.

Bogdan Borusewicz uważa że byłoby to „zdrowe", bo obie izby są odrębne. – Stałoby się to uderzeniem w interes Senatu – obawia się jednak jeden z senatorów PO. – Dziennikarze o wiele mocniej interesują się pracami Sejmu. Gdyby Senat nie leżał już po sąsiedzku, mogliby całkowicie przestać go odwiedzać – prognozuje.

Polityka
Senator KO od dziewięciu lat czeka na decyzję ws. postawienia go przed Trybunałem Stanu
Polityka
Szymon Hołownia powalczy o prezydenturę? Mówi o "badaniach, w których widać nadzieję"
Polityka
Jarosław Kaczyński straci immunitet? Ma być ukarany m.in. za kradzież
Polityka
Prezydent w rocznicę przystąpienia do UE wbija szpilkę premierowi. "Niestety, nie skorzystał"
Polityka
Zaproszenie do Pałacu Prezydenckiego. Spotkania Dudy z Tuskiem znów nie będzie
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO