Do końca kwietnia 2010 r. mamy czas na rozliczenie się z dochodów za 2009 r. Jednak niektórzy już teraz się obawiają, że mogą mieć kłopoty z dotrzymaniem tego terminu.
Dlatego dobrze jest zawczasu rozmówić się z pracodawcą w sprawie przekazania informacji o wysokości dochodu uzyskanego w minionym roku, a jeśli to nie pomoże – postarać się o informację z innych źródeł.
Warto też uświadomić pracodawcy, że [b]ma obowiązek przekazać zatrudnionym informację na formularzu PIT-11 do końca lutego. Jeśli nie dotrzyma tego terminu, należy wysłać do niego listem poleconym pismo informujące, że nie otrzymaliśmy PIT-11[/b]. Jego kopię warto przekazać do urzędu skarbowego.
Możemy też wystąpić do właściwego oddziału ZUS z prośbą o udostępnienie informacji o zadeklarowanych i zapłaconych przez pracodawcę składkach. Trzeba to jednak zrobić na tyle szybko, by dostać informację przed upływem terminu na złożenie PIT. ZUS ma bowiem 30 dni na udzielenie odpowiedzi.
Osoby, które nie potrafią sobie poradzić z zebraniem niezbędnych informacji, przez co grozi im, że nie zdążą z rozliczeniem przed końcem kwietnia, mogą wystąpić do urzędu skarbowego o przedłużenie terminu na złożenie zeznania rocznego. Wystarczy, że powołają się na art. 48 § 1 ordynacji podatkowej, który pozwala fiskusowi odroczyć ten termin w sytuacjach uzasadnionych ważnym interesem podatnika.