Nieudany debiut giełdowy spółki Tauron spowodował, że część osób sprzedała akcje taniej, niż je kupiła, lub rozważa taką decyzję.
W takiej sytuacji warto pamiętać o poniesionej stracie. Można ją bowiem rozliczyć i dzięki temu zapłacić niższy podatek od innych transakcji giełdowych (lub uniknąć go całkowicie).
Najprościej będzie uwzględnić stratę z danej transakcji, jeśli z innych zawartych w tym samym roku był wyższy od niej zysk. Wtedy jego dochód i podatek wynikający z PIT38 będzie odpowiednio niższy.
Stratę można jednak rozliczyć także w kolejnych latach. Wynika to z art. 9 ust. 3 ustawy o PIT. Zgodnie z tym przepisem o stratę ze źródła przychodów można obniżyć dochód uzyskany z tego źródła w najbliższych kolejno po sobie następujących pięciu latach podatkowych.
Trzeba jedynie pamiętać, że wysokość obniżenia w którymkolwiek z tych lat nie może przekroczyć połowy kwoty tej straty. Najłatwiej to wyjaśnić na przykładzie. Załóżmy, że w 2009 r. inwestor stracił na giełdzie 3000 zł, a w 2010r. 800 zł. W tej sytuacji w rozliczeniu za 2011 r. będzie mógł uwzględnić 1500 zł z tytułu nieudanych transakcji z 2009 r. i 400 zł będących wynikiem chybionych inwestycji sfinalizowanych w 2010 r.