Fiskus nie odda nadpłaty PIT tym, co mają długi

Nie wszyscy podatnicy doczekają się zwrotu nadpłaconego PIT. Zwłaszcza ci, którzy nie uregulowali wcześniej swoich zobowiązań wobec fiskusa albo mają inne długi i została wobec nich wszczęta egzekucja komornicza.

O tym, że jest to coraz częstsza praktyka, napisał do Ministerstwa Finansów poseł Krzysztof Sitarski. Podatnicy się skarżą, że urząd nie zwrócił im podatku, ale przekazał komornikowi.

Ministerstwo potwierdza, że komornik ma prawo zająć nadwyżkę PIT.

– Nadpłata może zostać zajęta w postępowaniu egzekucyjnym prowadzonym przez komornika sądowego lub administracyjny organ egzekucyjny – poinformował wiceminister Paweł Cybulski w odpowiedzi na interpelację poselską nr 12854.

Komornik jest drugi

Zaznaczył jednak, że zanim urząd skarbowy przekaże pieniądze komornikowi, musi sprawdzić, czy podatnik nie ma długów wobec fiskusa. Dotyczy to zarówno zaległości podatkowych wraz z odsetkami za zwłokę, odsetek od nieuregulowanych w terminie zaliczek, kosztów upomnienia, jak i bieżących zobowiązań.

– Organ podatkowy w pierwszej kolejności musi zweryfikować, czy na podatniku nie ciążą zaległości i zobowiązania podatkowe, bo na ich poczet nadpłata jest zaliczana z urzędu – wyjaśnia wiceminister.

Grzegorz Grochowina, menedżer w KPMG w Polsce, potwierdza, że najczęściej urząd zatrzymuje zwrot osobom, które zalegają z inną daniną.

Zgoda niepotrzebna

– Jeśli przykładowo ktoś wykazał nadpłatę w rocznym zeznaniu PIT-37, a nie uregulował w poprzednim roku podatku giełdowego wynikającego z PIT-38, to urząd skarbowy zaliczy nadpłatę na poczet zaległości. Inne zaległości, np. niezapłacony mandat, ściągane są w pierwszej kolejności z wynagrodzenia – mówi.

I dodaje, że nadpłata powstaje m.in., gdy dana osoba zapłaciła w ciągu roku zbyt wysokie zaliczki albo uwzględniła w rozliczeniu rocznym ulgi i odliczenia. Urząd skarbowy powinien zwrócić ją najpóźniej w ciągu trzech miesięcy od momentu złożenia zeznania, w którym została wykazana.

Z wyjaśnienia MF wynika, że do zajęcia nadpłaty niepotrzebna jest zgoda dłużnika. Komornik sądowy zawiadamia go tylko o przesłaniu zajęcia wierzytelności właściwemu urzędowi skarbowemu.

OPINIA