Reklama

Ściana odezwała się przed północą

Wiesławę Pajdak wystukiwać słowa alfabetem Morse'a nauczyła kobieta, z którą siedziała w poprzedniej celi. Jerzy Śmiechowski z czasów harcerskich pamiętał tylko kilka liter. Ona robiła przerwy między znakami, on szybko się uczył.

Publikacja: 09.02.2018 14:45

Ściana odezwała się przed północą

Foto: Plus Minus

Rewizję w akademiku przy ulicy Górnośląskiej, w pokoju dwudziestotrzyletniej Wiesławy Pajdak, studentki stomatologii, funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa, zakończyli o dziewiętnastej.

Zarekwirowano: maszynę do pisania Rheinmetall, blok rysunkowy, dwie fotografie, kopertę, osiem listów, pięć kart pocztowych, egzemplarz „Gazety Ludowej" z drugiego lipca czterdziestego siódmego roku oraz zużyty bilet kolejowy na pociąg pospieszny z Warszawy do Krakowa z miejscówką.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Pobyć z czyimś doświadczeniem. Paweł Rodak, gość „Plusa Minusa”, poleca
Plus Minus
Dorota Waśko-Czopnik: Od doktora Google’a do doktora AI
Plus Minus
Szkocki tytuł lordowski do kupienia za kilkadziesiąt funtów
Plus Minus
Białkowe szaleństwo. Jak moda na proteiny zawładnęła naszym menu
Plus Minus
„Cesarzowa Piotra” Kristiny Sabaliauskaitė. Bitwa o ciało carycy
Reklama
Reklama