Reklama

Daniel L. Everett. Czy lukę językową stworzył Bóg

Język nie powstał w pełni w momencie, gdy jakiś hominid wypowiedział pierwsze słowo czy zdanie. Jego powstawanie rozpoczęło się na poważnie dopiero wraz z pierwszą konwersacją, stanowiącą zarazem źródło i cel języka. Rzeczywiście, język zmienia życie.

Publikacja: 01.02.2019 17:00

Daniel L. Everett. Czy lukę językową stworzył Bóg

Foto: materiały prasowe

Był duszny ranek w 1991 roku. Znajdowałem się nad rzeką Kitiá, płynącą przez porośniętą lasem deszczowym brazylijską Amazonię, w miejscu odległym o ponad 300 kilometrów od najbliższego miasteczka, z którego można było tu przylecieć jednosilnikowym samolotem. Właśnie nakładałem słuchawki z mikrofonami dwóm szczupłym mężczyznom o ogorzałych twarzach: Sabatao i Bidu. O tej porze dnia zwykle można ich było znaleźć w dżungli, uzbrojonych w dwuipółmetrowe dmuchawki i kołczany z zatrutymi strzałami, polujących na pekari, jelenie, małpy oraz inną zwierzynę zamieszkującą ich eden. Dziś jednak mieli ze sobą rozmawiać, podczas gdy ja głowiłem się nad kontrolkami i wskaźnikami głośności nagrania w magnetofonie. (...)

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia. Treści, którym możesz zaufać.
Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama