Reklama
Rozwiń

Jerzy Dudek: Jak zasłużyłem na szpaler w Realu Madryt

Dom dał mi pokorę. Jak mój ojciec wychodził do kopalni, zawsze żegnaliśmy go słowami „Z Bogiem!", bo nie wiedzieliśmy, czy wróci – mówi Michałowi Kołodziejczykowi Jerzy Dudek, jedyny polski zwycięzca Ligi Mistrzów.

Aktualizacja: 01.06.2019 11:12 Publikacja: 31.05.2019 00:01

Jerzy Dudek: Jak zasłużyłem na szpaler w Realu Madryt

Foto: Fotorzepa, Konrad Siuda

Plus Minus: Tańczy pan jeszcze?

Tańczyłem przed Stambułem, tańczyłem w Stambule i teraz też tańczę. Lubię po prostu.

Pozostało jeszcze 100% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa