Irena Lasota: Demokraci w sidłach politycznej poprawności

Jak dotąd wiadomo o 25 kandydatach Partii Demokratycznej na prezydenta. Tłok jest tak wielki, że kierownictwo partii wybrało z nich 20, by zmierzyli się w dwóch debatach, po dziesięciu kandydatów w każdej. Kolejne odbędą się w końcu lipca i w połowie września. Sukcesy kandydatów mierzone są – na razie – ilością pieniędzy, które zebrali, i popularnością w badaniach opinii publicznej. Po każdej debacie odpadać będą najsłabsi. Tak wygląda pierwsza tura. Druga, najostrzejsza, rozpocznie się na początku lutego 2020 roku, kiedy zaczną się stanowe prawybory wyłaniające delegatów na zjazd partii, który odbędzie się dokładnie za rok.

Aktualizacja: 13.07.2019 08:49 Publikacja: 12.07.2019 00:01

Irena Lasota: Demokraci w sidłach politycznej poprawności

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Każdy z kandydatów ma swój program wyborczy; niektóre są bardzo proste, inne bardzo złożone, ale nie ma to większego znaczenia, gdyż wszyscy czekają na wyłonienie się jednego jedynego kandydata – tego, który będzie mógł pokonać Donalda Trumpa. Olbrzymią rolę w budowaniu popularności kandydata mają komentatorzy telewizji kablowej. W kilka minut po zakończeniu debat mieli już zdanie, kto najlepiej wypadł, kto najgorzej – ich opinia, mogąca odbiegać od intuicji widza, wpływa na wyniki badań opinii publicznej. Najbardziej antytrumpowe stacje – czyli, można by powiedzieć, najbardziej postępowe, liberalne czy lewicowe – CNN i MSNBC – zmagały się z tym, czy lansować to, co poprawne, to, co prawdziwe, a może to, co potrzebne. Widoczny był dysonans poznawczy, wysiłek, by nie powiedzieć nic niepoprawnego – i co za tym idzie, zaplątanie się we własne argumenty.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”