Reklama

Polska-Ukraina. Spokojnie, to tylko przełom

„Po owocach ich poznacie" – mówi Pismo. W stosunkach polsko-ukraińskich po wizycie Wołodymyra Zełenskiego w Polsce o żadnych owocach mówić nie można, ale z pewnością ociepliła się atmosfera między oboma krajami.A to ważne dla dojrzewania owoców – także tych politycznych.

Publikacja: 06.09.2019 09:00

Marsz w tę samą stronę? To jeszcze nie jest przesądzone. Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski przed Pał

Marsz w tę samą stronę? To jeszcze nie jest przesądzone. Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie, 31 sierpnia 2019 r., w przeddzień obchodów 80. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej

Foto: Forum

Nowy prezydent Ukrainy jako doświadczony aktor ma bardzo dobrze opanowane techniki skupiania na sobie uwagi i pozyskiwania sympatii publiczności. Przyjeżdżając do Polski, wiedział, że publiczność – w tym przypadku nasza opinia publiczna – zgłasza oczekiwanie na przełom w stosunkach Warszawa–Kijów i to na taki, którego inicjatorem będzie właśnie Ukraina. Wyciągnął więc rękę na zgodę i ogłosił przełom na Facebooku. Osiągnął cel, choć właściwie niczego konkretnego jeszcze nie zrobił poza deklaracją, że polskie prace ekshumacyjne na Ukrainie mogą zostać wznowione. W polityce jednak liczą się też takie gesty oraz atmosfera, w jakiej są dokonywane.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama