Reklama

Jan Bończa-Szabłowski: Wszyscy wydają się poczytalni. Przynajmniej w telewizji

Kiedy piszę ten felieton, Biblioteka Narodowa przygotowuje się do ogłoszenia kolejnego, corocznego raportu o stanie czytelnictwa. Nie znam jeszcze jego wyników, ale z pewnością powstaje on w czasie szczególnym. Epidemia koronawirusa, jak wiadomo, wymusiła na nas pewną dyscyplinę. Np. wielu polityków i wiele osób publicznych nie przyjeżdża do studia, tylko łączy się z nim za pomocą Skype'a, siedząc przed komputerem, czyli praktycznie zaprasza nas do domowych pieleszy. To co, oglądamy za ich plecami całkowicie przeczy twierdzeniu, że wśród osób publicznych mogą zdarzać się jednostki „niepoczytalne".

Publikacja: 24.04.2020 18:00

Jan Bończa-Szabłowski: Wszyscy wydają się poczytalni. Przynajmniej w telewizji

Foto: AdobeStock

Większość jest zdecydowanie „poczytalnych", przynajmniej jeśli chodzi o zgromadzone zasoby książek. Brak ostrości obrazu nie pozwala ocenić, ile wśród tych prezentowanych egzemplarzy jeszcze nie wypakowano z folii, ale trzeba przyznać, że obraz czytelnictwa, a właściwie jego skala, robi wrażenie imponujące.

W pewnym momencie próbowałem nawet je zapisywać, nie wszystkie jednak tytuły były możliwe do zidentyfikowania. Najbardziej utkwiła mi w pamięci biblioteczka jednego z wiceministrów (tych, jak wiadomo w obecnym rządzie jest pod dostatkiem). Na ściance wisiał portret świętego, a w biblioteczce czołową pozycję zajmowała biografia Stalina. Zastanawiałem się wtedy, co jest inspiracją, a co przestrogą.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Prezydent Karol Nawrocki przekłuwa balonik narodowej dumy
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama