Reklama
Rozwiń
Reklama

Alpejska pasja Johana Eliascha

Międzynarodowa Federacja Narciarska ma nowego szefa – Johana Eliascha, szwedzko-brytyjskiego bogacza, który z FIS chce zrobić nowoczesną maszynkę do zarabiania pieniędzy.

Publikacja: 11.06.2021 18:00

Alpejska pasja Johana Eliascha

Foto: Getty Images, David Levenson

W świecie wielkiego sportu Międzynarodowa Federacja Narciarska przez lata pozostawała instytucją, która zastygła w przeszłości: prawie stuletnia historia, w której każda zmiana była z trudem wymuszana przez zakręty polityki i fale gospodarki. FIS wciąż nie kojarzy się nikomu z dynamiką nowej rzeczywistości, mediami społecznościowymi, nowoczesnym marketingiem i otwarciem na podbijanie nowych kibiców.

Do 2021 roku federacja miała zaledwie czterech przewodniczących (47-letnia kadencja Marca Hodlera przeszła do legend sportowej zmurszałości i odporności na wszelkie wstrząsy), więc decyzja, by na nowego lidera FIS wreszcie nie wybierać narciarskiego urzędnika z kadr wychowanych latami w federacji, ale postawić na czele kogoś z zupełnie innej bajki, jeszcze do pierwszych dni czerwca wydawała się mało prawdopodobna.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia. Treści, którym możesz zaufać.
Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama