Cieślik & Górski: Polacy biorą się w garść

Pani Małgorzata bojkotuje siebie, pan Andrzej szaleje na TikToku, a Turkmenbasza pokonał wirusa.

Publikacja: 03.04.2020 18:00

Cieślik & Górski: Polacy biorą się w garść

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Już sami nie wiemy, czy Małgorzata Kidawa-Błońska wycofała się ze startu w wyborach czy nie. Ale, co gorsza, wygląda na to, że pani Małgorzata też tego nie wie.

Na razie nawoływanie do bojkotu nic nie dało, bo reszta kandydatów z wyborów prezydenckich wycofywać się nie zamierza. W tej sytuacji Małgorzacie Kidawie-Błońskiej pozostaje tylko bojkotowanie własnej kampanii. Ale w tym trudno jej będzie przebić własne osiągnięcia.

W sumie to największym wygranym tych wyborów jest dr Kosiniak-Kamysz. Na tle pozostałych kandydatów opozycji prezentuje się nadzwyczaj poważnie. Pewnie dlatego, że nic nie robi. I mało mówi.

Ale przecież trzeba reagować, bo w Polsce dzieją się rzeczy straszne. Demokracja jest bestialsko mordowana. W jaki sposób? Zaczęło się od tego, że Sejm w środku nocy uchwalił możliwość głosowania korespondencyjnego dla osób powyżej 60. roku życia. A przecież wiadomo, na kogo głosują emeryci.

Dalszy etap niszczenia demokracji polega na tym, że PiS postanowił dać możliwość korespondencyjnego głosowania wszystkim obywatelom. I tu się zastanawiamy, czy to wciąż jest niszczenie demokracji. Przecież ci, którzy umieją pisać, są raczej po stronie opozycji.

Najbardziej zniszczoną demokrację w Europie mają Niemcy. Oto w ostatni weekend odbyła się tam druga tura wyborów samorządowych. Korespondencyjna! To czysta dyktatura i prawdziwy faszyzm. Dodajmy, że wybory odbyły się Bawarii. A przecież wszyscy wiemy, kto zaczynał swoją karierę polityczną w piwiarniach Monachium.

Swoją drogą, kiedy wreszcie wybory w Polsce zostaną przesunięte, to możemy się już dziś założyć, że w związku z tym demokracja zostanie zniszczona jeszcze bardziej. Tylko nie jesteśmy pewni, czy niszczenie zacznie się w dniu zmiany terminu czy chwilę potem. Ale jakby co proszę zanotować, że opublikowaliśmy to proroctwo 4 kwietnia.

Tymczasem Andrzej Duda z triumfem obwieścił, że jest na TikToku. Lekarze i pielęgniarki odetchnęli z ulgą. I tylko chorzy boją się wstrzymać oddech.

Przy okazji prezydent zaprosił młodych ludzi do turnieju GrarantannaCup. Aktywność głowy państwa to kolejny dowód na nieprawdziwość tezy, jakoby w czasach pandemii w niebezpieczeństwie byli tylko seniorzy.

Prezydent Duda idzie w ślady Churchilla i też postanowił przejść do historii dzięki złotym myślom. Oto pierwsza. „Skoro są warunki, żeby chodzić na zakupy, to i są warunki, żeby pójść na wybory". Teraz wystarczy to przetłumaczyć na łacinę i wykuć nad każdym polskim sklepem.

Trwa licytacja na grepsy związane z określeniem tarcza antykryzysowa. Jedni mówią (Kosiniak-Kamysz), że to tarcza tekturowa, a powinna być tytanowa. Inni, że to sito (Andrzej Malinowski), jeszcze inni (senator Klich), że parasol, do tego dziurawy. Jaki z tego wniosek? Nie kijem go, to tarczą.

Skoro już o grepsach mowa, to Piotr Zaremba w swoim komentarzu nazwał Ryszarda Terleckiego „strasznym pisowskim dziaduniem". Z tym polemizować nie będziemy. Ale że przydałby mu się ktoś do pary, to ogłaszamy konkurs na kandydaturę „strasznej pisowskiej babuni". Pani Krystyna jest z tej rywalizacji wykluczona. Ona jest poza konkurencją.

Źle się dzieje w Rosji, nawet tam człowiek nie może być niczego pewien. Denis Procenko – lekarz, który witał Putina w szpitalu – zachorował na koronawirusa. A przecież powinien zostać uleczony dotykiem.

Najskuteczniejszą metodę walki z zarazą wybrali w Turkmenistanie, państwie w Azji Środkowej, gdzie rządzi niejaki Turkmenbasza. Zakazano tam chodzenia w maseczkach i używania słowa koronawirus. I w ten sposób jako pierwsi pozbyli się wirusa. A Turkmenbasza chodzi w koronie zwycięzcy.

Wielkim sukcesem czasów kwarantanny stał się program edukacyjny „Szkoła". W jednym z odcinków pani nauczycielka pomyliła średnicę z obwodem. W innym wytłumaczyła, że liczby parzyste to te, które mają parę. I tak się zastanawiamy, co się dzieje, kiedy par jest kilka? To chyba seks grupowy.

A tak a propos to Pornhub, jeden z najbardziej znanych portali pornograficznych, notuje w naszym kraju rekordy popularności. W marcu liczba użytkowników wzrosła aż o 15 procent. Niektórzy żartują, że Polacy wzięli się w garść. My się martwimy, że nawet w tej dziedzinie mamy wyłącznie sukcesy wirtualne.

Producenci prezerwatyw ostrzegają: już za chwilę czekają nas braki na rynku, bo fabryki nie pracują. I to jest jakaś nadzieja dla kraju pogrążonego w demograficznym kryzysie.

Robert Górski, Kabaret Moralnego Niepokoju, autor serialu „Ucho Prezesa"

Mariusz Cieślik, Program 3 Polskiego Radia

Już sami nie wiemy, czy Małgorzata Kidawa-Błońska wycofała się ze startu w wyborach czy nie. Ale, co gorsza, wygląda na to, że pani Małgorzata też tego nie wie.

Na razie nawoływanie do bojkotu nic nie dało, bo reszta kandydatów z wyborów prezydenckich wycofywać się nie zamierza. W tej sytuacji Małgorzacie Kidawie-Błońskiej pozostaje tylko bojkotowanie własnej kampanii. Ale w tym trudno jej będzie przebić własne osiągnięcia.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności
Plus Minus
Przeciw wykastrowanym powieścidłom
Plus Minus
Pegeerowska norma
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił