Kataryna: Tęsknota za ciepłą wódką

TVP Info: „Dziennikarz do Trzaskowskiego: Czy Kidawa-Błońska miała intymne relacje z asystentami?".

Aktualizacja: 02.05.2020 23:02 Publikacja: 01.05.2020 00:01

Kataryna: Tęsknota za ciepłą wódką

Foto: screen ze strony tvp.info

Taki tytuł wybił na swojej „jedynce" portal telewizji publicznej, relacjonując rozmowę Roberta Mazurka z Rafałem Trzaskowskim, w której cytowane zdanie co prawda padło, ale w wypowiedzi, której kontekst dla średnio rozgarniętego był oczywisty. Mazurek zacytował Trzaskowskiemu insynuacyjne wpisy zatrudnionego przez niego w ratuszu współautora „Soku z buraka" i liczył na odniesienie się. „Czy to prawda, że Andrzej Duda miał intymne relacje ze swoimi studentkami? A gdybym tak pana dopytywał albo Małgorzatę Kidawę-Błońską: czy to prawda, że miała intymne relacje ze swoimi asystentami w Sejmie?". Nie mam wątpliwości, że zarówno autor tytułu, jak i odpowiadający za całość Samuel Pereira są z takich udanych zagrań dumni, bo zdaje się, że właśnie poziom „Soku z buraka" wyznacza pułap ich zawodowych aspiracji, ale chętnie bym posłuchała, co na temat buraczanego stylu kampanii wyborczej prowadzonej w TVP sądzi prezydent Andrzej Duda, który swój podpis pod podarowaniem mediom publicznym 10 miliardów złotych uzasadniał jakimiś zmianami, które podobno sobie wynegocjował jako warunek złożenia podpisu.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Czy bojkot rosyjskich artystów ma jeszcze sens?
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Ateiści kupują popcorn i patrzą, jak Kościół sam się pogrąża
Plus Minus
Amerykańska prawica odbija uniwersytety. Główna myśl: „osuszyć bagno”
Plus Minus
Po co się studiuje? Na pewno nie po to, o czym myślą Polacy
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Inne reakcje na wynik wyborów bledną przy „efekcie Karola Nawrockiego”