Plus Minus poleca

Aktualizacja: 24.04.2010 08:42 Publikacja: 24.04.2010 08:34

Co musi zrobić dyplomata, by służby specjalne uznały, że może zostać zwerbowany przez obcy wywiad? Kiedy jego życie osobiste wydaje się tak niepokojące, że cofa się mu dostęp do informacji tajnych? - pyta Maja Narbutt w reportażu [link=http://www.rp.pl/artykul/61991,466231_W_slodkiej_pulapce.html" "target=_blank]"W słodkiej pułapce"[/link].

– Pewne rzeczy bardzo się zmieniły. Inaczej się je ocenia niż jeszcze kilka lat temu. Przyjmuje się, że dyplomata może ulec ludzkim słabościom, mieć kryzys wieku średniego – przyznaje Andrzej Ananicz.

Innymi słowy: kiedyś podkreślano, że „rozwód nie sprzyja karierze dyplomatycznej”, a dyplomata powinien mieć „ustabilizowane życie prywatne”. Teraz znacznie bardziej liberalnie podchodzi się do kwestii zdrad małżeńskich i nowych związków.

– Nie zagląda się już, jak w czasach PRL, dyplomatom do łóżek. Wtedy rzeczywiście musieli się pilnować. Ale i tak w placówkach dyplomatycznych zawsze kwitło bujne życie romansowe – mówi Jan Piekarski, doświadczony, wieloletni dyplomata, który kierował także protokołem dyplomatycznym w MSZ.

Jest pewna różnica – kiedyś romanse nawiązywano w obrębie ambasady. Nie wynikało to bynajmniej z obawy, że obcy wywiad podstawi polskiemu dyplomacie swoją agentkę, ale z przyczyn bardziej prozaicznych. – Nawet ambasador oszczędzał każdy grosz, bo wiadomo, jaki był przelicznik dewizowy. Drinki i kolacje na mieście nie wchodziły w grę. Jeśli ktoś szastał pieniędzmi, to znaczyło, że jest nie tylko dyplomatą i ma fundusze operacyjne – mówi jeden z dyplomatów. Teraz jest oczywiście inaczej, a większa swoboda finansowa i obyczajowa sprawia, że zdarzają się związki dyplomatów z cudzoziemkami.

W swoim reporterskim śledztwie Maja Narbutt zajęła się bliżej przypadkiem byłego ambasadora w Mińsku a następnie urzędnika w MSZ mającego duży wpływ na politykę wobec Białorusi, któremu cofnięto certyfikat dostępu do informacji niejawnych.

"Trudno zaszokować dyplomatów i polityków, a zwłaszcza wydobyć z nich emocjonalną reakcję. A jednak, kiedy rozmawiam z nimi o faktach, które mogły budzić nieufność ABW, ich reakcje oscylują wokół osłupiałego niedowierzania" - opisuje reporterka reakcje swoich rozmówców, kiedy przedstawiała im fakty, do których udało jej się dotrzeć.

[link=http://www.rp.pl/artykul/61991,466230_Wieza_Srebrnych_Dzwonow.html" "target=_blank]"Wieża Srebrnych Dzwonów"[/link] to tytuł eseju Krzysztofa Masłonia o rozważaniach nad sensem dziejów i katastrof narodowych w literaturze i refleksji historycznej.

"W ostatnich dniach, gdy słowo 'mit' odmieniane było przez wszystkie przypadki, uświadomiliśmy sobie, że znów – niczym po śmierci Jana Pawła II – nie musimy się szukać, bo to – jak pisał Jarosław Marek Rymkiewicz w 'Rozmowach polskich latem roku 1983' – 'nas Polska szuka. I zawsze – niech będzie, że na nasze nieszczęście – znajduje'" - zauważa Masłoń. Znajdziemy w jego tekście odniesienia do postaci sprzed dwustu lat, jak Tadeusz Kościuszko i autorów romantycznych jak Maurycy Mochnacki, Juliusz Słowacki, Alfred de Musset oraz dyskusję z autorami bliższymi nam czasowo jak Andrzej Kijowski i Maria Janion. "Zginął Prezydent Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Wraz z Jego szczątkami złożone zostały na Wawelu nasze sny, marzenia, projekcje. Idee. Uczucia i emocje. Żadne mity.I nie musimy tworzyć nowych mitów, bo nic nie ma poza Polską. A ona jest pod Wieżą Srebrnych Dzwonów. Ona tam jest" - konkluduje Masłoń.

[link=http://www.rp.pl/artykul/61991,466187_Miedzy_cynizmem_a_wartosciami_.html" "target=_blank] "Między cynizmem a wartościami"[/link] oscylują uczestnicy debaty w Klubie Ekspertów "Rz" poświęconej problemowi: czy państwo polskie realizuje interes narodowy. W PlusieMinusie można znaleźć obszerny zapis dyskusji, w której udział wzięli m.in. Andrzej Nowak, Jan Rokita, Robert Krasowski, Ryszard Bugaj, Zbigniew Stawrowski, Krystyna Bobińska, Barbara Fedyszak-Radziejowska i Piotr Zaremba.

[link=http://www.rp.pl/artykul/61991,466242_Jestesmy_dla_Rosji_sparingpartnerem.html" "target=_blank] "Jesteśmy sparingpartnerem Rosji"[/link] - twierdzi politolog i znawca Rosji Włodzimierz Marciniak przepytywany przez Roberta Mazurka. "Jeśli Moskwa chce sprawdzić reakcje Zachodu na swoje posunięcia, to może je najpierw przećwiczyć wobec Polski. Wielokrotnie byliśmy wciągani w drugorzędne spory i powinniśmy starać się wyjść z tej roli" - wyjaśnia Marciniak i proponuje: "Zacznijmy od pytania, po co nam Rosja? Czy tylko po to, by tam kupować ropę i gaz? Czy tylko po to, by była obrazem zła, czarnym ekranem, na tle którego polska transformacja zawsze wygląda lepiej? A może Rosja jest nam potrzebna w układzie geopolitycznym, którego sami nie skonstruujemy, ale do budowy którego powinniśmy angażować sojuszników zachodnich".

"Facebook jest w stanie zredukować ogólnoświatowy gwar Internetu do rozmiarów uczelni, miasteczka czy salonu. A jednocześnie ma nadzieję, że uda mu się towarzyszyć nam wszędzie w naszych wędrówkach po sieci" - pisze amerykański dziennikarz Charles Petersen w artykule [link=http://www.rp.pl/artykul/61991,466232_Drugi_Internet.html" "target=_blank]"Drugi Internet"[/link], w którym kreśli dzieje tego najważniejszego obecnie serwisu społecznościowego, jego plany ekspansji i możliwe przemiany w zachowaniach społecznych, jakie mogą w wyniku tego nastąpić.

Miłośnicy Afryki znajdą w tym tygodniu kolejny tekst Dariusza Rosiaka, który podczas swojej kolejnej podróży po południu tego kontynentu zastanawia się: "[link=http://www.rp.pl/artykul/61991,466233_Po_co_im_demokracja_.html" "target=_blankPo co im demokracja"[/link].

W "Rzeczy o książkach" Krzysztof Masłoń prezentuje [link=http://www.rp.pl/artykul/9148,466245_Chuligan_Bolano.html" "target=_blank]"Dzikich detektywów"[/link] czyli nową powieść coraz popularniejszego pisarza chilijskiego Roberto Bolano. "Bolano stworzył powieść porywającą, napisaną z łobuzerskim wdziękiem i młodzieńczym wigorem. Bardzo dużo w niej humoru i jeszcze więcej erotyki. Warto zmierzyć się z tą lekturą, wcale nie tak łatwą, jak się wydaje na pierwszy rzut oka, bo wielowymiarową. „Dzicy detektywi”, abstrahując od tego, że biografia Bolano skłania – najdelikatniej mówiąc – do melancholii, dowodzą również nieograniczonych w istocie możliwości stojących przed powieścią w XXI stuleciu".

Co musi zrobić dyplomata, by służby specjalne uznały, że może zostać zwerbowany przez obcy wywiad? Kiedy jego życie osobiste wydaje się tak niepokojące, że cofa się mu dostęp do informacji tajnych? - pyta Maja Narbutt w reportażu [link=http://www.rp.pl/artykul/61991,466231_W_slodkiej_pulapce.html" "target=_blank]"W słodkiej pułapce"[/link].

– Pewne rzeczy bardzo się zmieniły. Inaczej się je ocenia niż jeszcze kilka lat temu. Przyjmuje się, że dyplomata może ulec ludzkim słabościom, mieć kryzys wieku średniego – przyznaje Andrzej Ananicz.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Plus Minus
„Wojna” – recenzja. Ten film oddziałuje na zmysły i zostaje w pamięci
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów