Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 27.02.2015 17:25 Publikacja: 27.02.2015 03:00
Foto: AFP
Najpierw było zaskoczenie i poszukiwanie, kim jest nowy papież. Potem podziw i nieskrywana fascynacja stylem oraz słowami nowego Ojca Świętego, zwłaszcza zapowiadającymi zmiany i reformy. Dominowało jednak przekonanie, że Franciszek, jakkolwiek by patrzeć, człowiek, którego „wezwano z dalekiego kraju", szybko wejdzie w „watykańskie buty" i będzie (choćby ze względu na swój wiek i duszpasterskie doświadczenie) co najwyżej skromnym kontynuatorem wielkich poprzedników.
Tymczasem nie ma tygodnia, by głowa Kościoła nie zaskoczyła. Stylem i formą, słowami i gestami, wreszcie konkretnymi działaniami pokazującymi, że faktycznie dwa lata temu do Watykanu przyszło nowe. Co ciekawe, podczas gdy od jednych nieraz słyszałem peany („wreszcie idzie nowe") lub narzekania („jest taki sam jak wszyscy inni"), drudzy rewanżowali się refleksją o zdradzie Kościoła Jana Pawła II lub co najwyżej zachwytami w momentach, kiedy papież komuś pogroził palcem.
Jedno jest pewne – Franciszek nie daje się zaszufladkować i opisać łatwymi dla wielu z nas hasłami. Potrafi się z wielką troską wypowiedzieć o osobach homoseksualnych, by za chwilę skrytykować ekspansję ideologii gender, używając słów żywcem wyjętych z niektórych wystąpień polskich polityków. Godzi się na umieszczenie w posynodalnym dokumencie kwestionowanych przez niektórych biskupów punktów o rozwodnikach i homoseksualistach, w jakiejś mierze przyjmując optykę zmiany praktyki duszpasterskiej, ale jednocześnie za każdym razem broni nierozerwalności małżeństwa i praw przysługujących rodzinie.
Karol Nawrocki: „Zło trzeba zwyciężać dobrem. Dlatego wczoraj podjąłem decyzję wspólnie ze swoją żoną, aby miesz...
„Przyszłość” Naomi Alderman jest dobrze napisana, lecz słabo pomyślana. Tym samym wkracza w obszar naiwności. Bo...
W „Pilo and the Holobook” gracze wcielają się w kosmicznego lisa odkrywcę.
Jesteśmy zbudowani z tego samego „materiału”, a jednak starzejemy się inaczej.
Oglądam raczej starsze filmy. Ostatnio puściłam córkom film „Good bye, Lenin!” i zrobił na mnie większe wrażenie...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas