Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 01.03.2015 09:30 Publikacja: 01.03.2015 00:01
Barykada na ulicy Hruszewskiego, 28 stycznia 2014: dla jednych pomnik, dla drugich prowokacja, dla jeszcze innych – powód do drwin
Foto: NurPhoto/AFP
„Zanim wyślemy naszych chłopców, żeby umierali za Krym: czy to nie Majdan wywrócił rosyjsko-ukraiński stolik? Nikt nie wiedział, o co grają Rosjanie? Nie o te Leniny przecież, tylko o bazę na Krymie, za którą Ukraińcy mieli tani gaz i otwarte rosyjskie rynki. Ale może jakiś oligarcha nie chciał się więcej dzielić z Janukowyczem albo z Ruskimi i pomodlił się do Europy o pomoc.
No to jak, lecimy?".
Co to się działo! A rzuciłam to ledwie na Facebooku, w gronie znajomych. Posypało się:
„Myślę, Mario, że podobne pytania mogły padać we wrześniu 1939 roku we Francji w Anglii. Są podłe, niskie, cyniczne. Nie o żaden Krym jest gra, tylko o to, czy Rosja może sobie wjeżdżać pod byle pretekstem do innego, suwerennego kraju. No to lecisz, czy zostajesz?".
„To kompletnie bez sensu. Umowę na bazę mają do 2042 roku. Żadnego taniego gazu nie mieli – ceny miały być ustalane kwartalnie. Jaki oligarcha?".
„Maria o Ukrainie plecie tak, że mnie aż dreszcze przejmują, bo to się nawet jej nader oryginalnym charakterem nie całkiem tłumaczy".
„Może mają na to wpływ jej rodzinne związki z Rosją, bo inaczej trudno to racjonalnie wytłumaczyć".
Tak, mam w Rosji rodzinę i przyjaciół. Stąd wiem, jak Rosjanie umieją i kochają żyć. Chciałabym ogłosić wszem i wobec: nie życzę sobie, żeby nasi, wasi albo ichni chłopcy umierali za Krym. Ani za Majdan, ani za jakąkolwiek niepodległość. Ci tam na Majdanie stali całymi tygodniami, bo oni chcieli fajnie żyć, a nie umierać.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Mimo że coraz więcej wiemy o lesie, ten wciąż nie przestaje nas zaskakiwać.
„Shadow Labyrinth” to gratka dla boomerów: platformówka jak z lat 80.
Geniusz nie musi być dziedziczny, czego dowodzi lektura książki Christophera Rothko „Mark Rothko. Od środka”.
Choć „Znajomi i sąsiedzi” utrzymani są w formule „pożreć bogatych”, to twórcy sympatyzują z bohaterem-krezusem.
Od miesięcy nie widziałem nic ciekawszego od filmu „Szczęśliwy Lazzaro”. Wróciłem z niego natchniony.
Wspiera edukację, lokalne społeczności oraz pracowników w ich trudnych życiowych momentach. Od 35 lat duński holding VKR – właściciel marek VELUX oraz spółek siostrzanych konsekwentnie pokazuje, że kapitał społeczny jest tak samo ważny jak kapitał finansowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas