Reklama

Rozmowa Mazurka. Czabański: Lubiłem koty, zanim poznałem prezesa

Po wyborach kierownictwo mediów publicznych będzie stworzone przez polityków i z politykami. Nie ma innej drogi, ktoś musi te media naprawić. Rozmowa Mazurka z Krzysztofem Czabańskim

Aktualizacja: 06.09.2015 11:49 Publikacja: 05.09.2015 01:15

Kzysztof Czabański, prawicowy publicysta, kandydat na posła z listy PiS

Kzysztof Czabański, prawicowy publicysta, kandydat na posła z listy PiS

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Plus Minus: Kim są „dziennikarze niepokorni"?

Mnie pan pyta?

Pisuje pan do tygodników niepokornych.

Każdy się jakoś nazywa: a to tygodnik najmłodszy, a to niepokorny. Mnie takie nazewnictwo, szczerze powiedziawszy, trochę śmieszy.

Ale podział mediów pan dostrzega?

Tak, tylko że łamanie standardów przez jedną stronę, a próby ratowania dziennikarstwa przez drugą zaczęło się o wiele wcześniej niż tygodniki niepokorne.

Kto nie przestrzega standardów?

Medialny mainstream.

A kto ratuje dziennikarstwo?

Ta strona, którą się dziś nazywa prawicową. Oni chociaż próbują przestrzegać standardów.

Czyżby? Nie widzi pan, że są równie zaangażowani, tylko w drugą stronę?

Ale przynajmniej wiedzą, że w mediach, zwłaszcza publicznych, ważny jest pluralizm, i się go domagają. Zapewne dlatego, że są słabsi, i skoro od lat dominuje strona lewicowo-liberalna, to oni wysuwają argument obrony pluralizmu.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama