Ludzie wówczas ratują się ucieczką tam, gdzie można przeżyć. Dzisiaj dla Bliskiego Wschodu i północnej Afryki tym miejscem jest Europa, a Polska jest jej częścią.
Dla chrześcijan ważne są słowa Chrystusa – „byłem nagi... byłem głodny... byłem bezdomny, a przygarnęliście mnie"... Po prostu wyliczał „ludzkie biedy", nie rozróżniał rasy, nacji, religii. Często mówimy o sobie, o Polakach, że pozostaliśmy jednym z najbardziej chrześcijańskich narodów Europy, niektórzy nawet chętnie utożsamiają Polaka i katolika, a więc chrześcijaństwo nas zobowiązuje. „Wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie". Obyśmy nie płonęli wstydem, kiedyś tam, gdy Chrystus się nas spyta, czy rozpoznaliśmy i uznaliśmy Go w spotkanych nieszczęśnikach, czy byliśmy, czy jesteśmy ich i Jego braćmi...