Mariusz Cieślik: Emocjonalni szantażyści spod granicy polsko-białoruskiej

Mało co irytuje mnie tak, jak emocjonalny szantaż. Metoda, którą na potęgę posługują się współczesne media, popkultura, celebryci i politycy. Jeśli ktoś nie podziela poglądów szantażysty, jest niegodny miana człowieka.

Publikacja: 19.07.2024 10:00

Mariusz Cieślik: Emocjonalni szantażyści spod granicy polsko-białoruskiej

Foto: Straż Graniczna

Prawa kobiet, zmiany klimatu, kryzys migracyjny, mowa nienawiści, molestowanie… Spraw, co do których rozmaite grupy nacisku posługują się emocjonalnym szantażem, nie brakuje. Mechanizmy są znane. Bierze się temat, wobec którego nie ma w zasadzie sporu. Bo czy ktokolwiek jest przeciwny np. walce o prawa kobiet? Wszyscy są za! Problem tkwi w szczegółach. Bo jeśli do owych praw ma należeć nieskrępowany dostęp do aborcji, to wielu Polaków ma inne zdanie. Podobnie z globalnym ociepleniem. Wszyscy widzimy problem, ale rozwiązania zaproponowane w Zielonym Ładzie są mocno dyskusyjne, poczynając od tego, że cała Unia Europejska to niecałe 10 proc. światowej emisji CO2. Emocjonalni szantażyści nie zważają na takie detale. Żyją w przekonaniu o swojej racji, a na tych, którzy mają inne zdanie, organizują skuteczne medialne nagonki. To warto podkreślić: bez udziału dziennikarzy, często występujących w roli zaangażowanych aktywistów, tego rodzaju akcje nie mogłyby się udać. Że przyłączają się do tego politycy, to rzecz oczywista. Oni mają w tym interes.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”