Balsam od Jarosława

Mój wujek był fryzjerem Rudolfa Hössa, dlatego film „Strefa interesów” ma dla mnie osobisty wymiar.

Publikacja: 21.06.2024 17:00

Balsam od Jarosława

Foto: Maciej Bazylewicz

Autorem, z którym spędzam najwięcej czasu od dwóch lat, jest Jarosław Iwaszkiewicz, pisarz o fascynującej osobowości, który był Europejczykiem, ale silnie związanym z Polską , znał kilka języków obcych. Uwielbiał podróżować, lecz zawsze wracał do ukochanego Stawiska. Szczególnie lubię jego opowiadania włoskie, ale warto też sięgnąć po książkę „Chopin” , to mało znana perełka polskiej literatury muzycznej, oraz pozycje podróżnicze. Polecam też jego „Dzienniki”, cenny dokument tamtych czasów oraz korespondencję, np. z Pawłem Hertzem. Pisarstwo Iwaszkiewicza to wspaniała polszczyzna, jego język jest balsamem w czasach upadku kultury słowa.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”. Jakub Wiech: Jak przetrwać w nowym klimacie
Cykl Partnerski
Miasta w dobie zmiany klimatu
rozmowa
Duch Asyżu to nie konwenanse i uściski dłoni
Plus Minus
„Pablo Escobar i mafia kolumbijska”: Mąż, kochanek, tata i narkobaron
Plus Minus
„EA Sports FC 25”: Piłkarska taktyka na poważnie
Plus Minus
„My, nasze zwierzęta i wojna”: Zwierzęta wojny
Plus Minus
„Smok Diplodok”: Smok z komiksu i Osioł Filozof