Reklama

Mam słabość do Sorrentino

W lecie powracam do książek, które już znam. W tym roku padło na „Lalkę” i „Hrabiego Monte Christo”.

Publikacja: 29.09.2023 17:00

Mam słabość do Sorrentino

Foto: archiwum prywatne

Na czas wakacyjny udałem się do mojego ukochanego Beskidu Niskiego, do którego wybieram się, jak często tylko mogę. Obrałem również kierunek południowy, a konkretnie Bałkany. Przedtem przeczytałem „Fjakę. Sezon na Chorwację” Aleksandry Wojtaszek. Mimo że nie byłem akurat w Chorwacji, to potraktowałem tę książkę jako uzupełnienie wiedzy o tym kraju, który – jak większość Polaków – darzę wielkim uczuciem. Po jej przeczytaniu zrozumiałem, że właśnie na coś takiego czekałem.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Prezydent Karol Nawrocki przekłuwa balonik narodowej dumy
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama