Jonas Vingegaard i Lance Armstrong. Więcej mocy, ten sam problem?

Styl, w jakim Jonas Vingegaard drugi raz z rzędu wygrał Tour de France, budzi podejrzenia i prowokuje pytania o to, czy kolarstwo nie wraca do mrocznych czasów dopingowego koszmaru.

Publikacja: 28.07.2023 17:00

Jonas Vingegaard i Lance Armstrong. Więcej mocy, ten sam problem?

Foto: Etienne GARNIER/POOL/AFP

Duńczyk zwyciężył tak, jak przed laty Lance Armstrong, czyli siedmiokrotny triumfator Wielkiej Pętli, wykreślony później z listy najlepszych za oszustwa dopingowe. Vingegaard największego rywala, Tadeja Pogačara, wyprzedził o 7 minut 29 sekund. Upokorzył go na dwóch najważniejszych i najtrudniejszych etapach: podczas jazdy indywidualnej na czas, gdzie na każdym kilometrze był szybszy o 4–5 sekund, a potem w alpejskiej batalii pod Courchevel, wyprzedzając Słoweńca o ponad 6 minut. W sporcie na najwyższym poziomie dawno nie było tak przekonującego, ale i budzącego wątpliwości zwycięstwa.

Pozostało 96% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: AI. Czy Europa ma problem z konkurencyjnością?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Psy gończe”: Dużo gadania, mało emocji
Plus Minus
„Miasta marzeń”: Metropolia pełna kafelków
Plus Minus
„Kochany, najukochańszy”: Miłość nie potrzebuje odpowiedzi
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Plus Minus
„Masz się łasić. Mobbing w Polsce”: Mobbing narodowy