Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 19.09.2025 08:09 Publikacja: 09.06.2023 17:00
Ekshumacja zwłok Stanisława Pyjasa na cmentarzu w Gilowicach, w powiecie żywieckim, 20 kwietnia 2010 r. Ekspertyzy specjalistów medycyny sądowej nie rozstrzygnęły wątpliwości, czy student zginął z powodu upadku czy pobicia
Foto: Andrzej Grygiel/pap
7 maja 1977 r. w sieni kamienicy przy ul. Szewskiej 7 w Krakowie odnaleziono zwłoki 24-letniego studenta filologii polskiej oraz filozofii UJ Stanisława Pyjasa. Jego śmierć wywołała wstrząs. W Krakowie zachęcano do bojkotu juwenaliów, które jednak się odbyły, a także zorganizowano słynny Czarny Marsz, który przeszedł ulicami miasta nieco ponad tydzień po śmierci studenta.
Kolejne prokuratorskie śledztwa – także te prowadzone już w III RP – nie doprowadziły do ustalenia, czy krakowski student padł ofiarą zabójstwa, ani do wykrycia sprawców tego czynu. Pierwsze dochodzenie wszczęto po znalezieniu zwłok. Prowadziła je Prokuratura Wojewódzka w Krakowie po przejęciu materiałów z jednostki niższego szczebla. Umorzono je. Podobnie jak drugie i trzecie, prowadzone po upadku PRL przez prokuratora Krzysztofa Urbaniaka.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Już za kilka tygodni w każdym polskim domu będzie rządowy „Poradnik bezpieczeństwa”. Nie wiem, jak państwo, ale...
Ani postawienie na Amerykę, ani na Unię Europejską nie daje nam pełnej gwarancji bezpieczeństwa. Możliwe, że jak...
Żerujący na państwie, ale niedający nic w zamian system technooligarchii na dłuższą metę jest nie do utrzymania.
Wielu Rosjan popiera Putina, bo uważa, że niezależnie od tego, kto w tej wojnie ma rację, to Rosja nie może prze...
Zamach na uniwersytecie w Utah przerwał karierę jednej z najciekawszych postaci amerykańskiej prawicy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas