Reklama

„Dungeons & Dragons: Złodziejski honor”: Dość realizmu, czas na zabawę

„Dungeons Dragons” to wydarzenie – fantasy, którego nie powstydziłby się Marvel!

Publikacja: 28.04.2023 17:00

„Dungeons & Dragons: Złodziejski honor”, reż. John Francis Daley, Jonathan Goldstein, dystr. UIP Pol

„Dungeons & Dragons: Złodziejski honor”, reż. John Francis Daley, Jonathan Goldstein, dystr. UIP Polska

Foto: mat.pras

W 2000 roku, kilkanaście miesięcy przed premierą „Drużyny pierścienia”, do kin trafiła niepozorna produkcja zatytułowana „Lochy i smoki”. Okazała się niezbyt udanym widowiskiem fantasy, słabo zagranym i okraszonym marnymi efektami. Nie odzwierciedlała potencjału świata, o którym opowiadała.

A był on widzom dobrze znany, gdyż stanowił część wydanej w 1974 r. pierwszej komercyjnej gry fabularnej. „Dungeons & Dragons” miała wówczas miliony fanów. Umożliwiała wyprawę do krainy pełnej potworów i magii, a także przeżycie przygody, której nie dawały ówczesne planszówki. D&D była bowiem grą wyobraźni. Gracze jako drużyna uczestniczyli w przygodzie opisywanej im przez narratora. O swoich działaniach po prostu opowiadali. Mieli pełną swobodę działania, stąd rozgrywka bawiła do łez.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Szopy w natarciu”: Zwierzęta kontra cywilizacja
Plus Minus
„Przystanek Tworki”: Tworkowska rodzina
Plus Minus
„Dept. Q”: Policjant, który bał się złoczyńców
Plus Minus
„Pewnego razu w Paryżu”: Hołd dla miasta i wielkich nazwisk
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Plus Minus
„Survive the Island”: Między wulkanem a paszczą rekina
Reklama
Reklama