Nawet co czwarty obywatel Unii Europejskiej czuł się samotny podczas pierwszych miesięcy pandemii – wynika z raportu europejskiego Wspólnego Centrum Badawczego (JRC). To dwukrotnie więcej niż w 2016 r. Problem ten nie ominął Polski. Liczba osób doświadczających samotności wzrosła z 9,4 proc. aż do 25,9 proc. Rekordzistą jest Francja z wynikiem 31,6 proc. Za to najmniej odczuwających samotność mieszka w Holandii, Słowenii i Danii.
Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej ds. demokracji i demografii Dubravka Šuica uważa, że pandemia wysunęła na pierwszy plan takie problemy, jak samotność i izolacja społeczna. – Te zjawiska już istniały, ale ich świadomość w społeczeństwie była mniejsza – podkreśliła, komentując przedstawione przez JRC dane. Z kolei komisarz UE ds. innowacji, badań, kultury, edukacji i młodzieży Mariya Gabriel dodała, że samotność jest wyzwaniem, które w coraz większym stopniu dotyka młodych ludzi. Problem ma charakter globalny. Badania Harvard Graduate School of Education pokazują, że jeden na trzech Amerykanów podczas pandemii cierpiał z powodu „poważnej samotności”. Odczuwało ją aż 60 proc. osób w wieku 18–25 lat. Co ciekawe, ponad połowa młodych badanych stwierdziła, że w ciągu ostatnich kilku tygodni ani jedna osoba nie poświęciła im więcej niż kilka minut, by dowiedzieć się, co robią i jak się czują.