Reklama

Tomasz Terlikowski: PiS nie broni chrześcijaństwa tylko głosi populizm

Uznanie, że w Polsce nie ma innego niż chrześcijański systemu wartości, nie jest prawdą, a do tego nie służy ani Polsce, ani chrześcijaństwu. Jeśli komuś przynosi ono korzyści, to jedynie Prawu i Sprawiedliwości.

Publikacja: 21.10.2022 17:00

Tomasz Terlikowski: PiS nie broni chrześcijaństwa tylko głosi populizm

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

Wojna w Ukrainie, związany z nią kryzys gospodarczy i energetyczny, koniec geopolitycznego status quo i groźba międzynarodowego chaosu w niczym nie zmieniają polskiej polityki. Tu wszystko jest po staremu. Jedna strona zarzuca drugiej bycie prorosyjską, a ta druga tej pierwszej proniemieckość. PO gromi PiS za średniowiecze, a PiS PO za nihilizm. Zabawa zarzutami trwa więc w najlepsze, i jak to mawiał Kohelet, nic nowego pod słońcem (dodajmy polskim słońcem) się nie dzieje. Niczym nowym nie jest także wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, który tym razem w Częstochowie przypomniał, że jego zdaniem „każdy rozsądny Polak, polski patriota, nawet wtedy, kiedy jest człowiekiem niewierzącym, musi przyjąć znaczenie tego chrześcijańskiego systemu wartości dla naszego narodu po prostu dlatego, czy choćby dlatego, że w Polsce innego systemu wartości, występującego w jakimś szerszym wymiarze, po prostu nie ma. Albo jest ten system, albo jest nihilizm”. Wypowiedź ta, choć oczywiście utwierdza twardy elektorat PiS w przekonaniu, że nie ma lepszego obrońcy Kościoła i chrześcijaństwa niż właśnie ta partia i jej prezes, niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. I to zarówno w wymiarze religijnym, jak i społecznym. Jeśli chodzi o kwestie społeczne, to już w XIX wieku w polskiej debacie publicznej funkcjonowały liczne – wcale nie nihilistyczne – systemy polityczne i moralne, które z chrześcijaństwem niewiele miały wspólnego, a opierały się na myśleniu marksistowskim (to bardziej nurty lewicy) czy darwinistycznym (to wczesny etap ruchu narodowej demokracji).

Już za 19 zł miesięcznie przez rok.

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia. Czytaj, to co ważne.
Reklama
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Plus Minus
„ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji”: Wstęp wzbroniony
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama