Aktualizacja: 15.08.2025 00:19 Publikacja: 14.10.2022 17:00
Foto: Justyna ROJEK/East News
Ostatnio czytałam dwie książki polskich autorek. „Droga do Obór” Iwony Smolki to piękna, pełna ciepła opowieść o Domu Pracy Twórczej w konstancińskich Oborach i przede wszystkim o twórcach, którzy tutaj pisali, rozmawiali, przyjaźnili się. Z kolei „Trójstyk. Gawęda o granicach” Aleksandry Domańskiej – książka dopiero co wydana – okazuje się bardzo aktualna. Autorka opowiada o północno-wschodnim krańcu Polski, skrawku Suwalszczyzny, gdzie stykają się trzy granice: Polski, Litwy i Rosji. Arbitralne ustalanie granic, przesuwanie ich, brutalne zagarnianie ziem od kilkuset już lat tworzą dramatyczną, a zarazem fascynującą historię tych terenów i ich mieszkańców.
Mimo że coraz więcej wiemy o lesie, ten wciąż nie przestaje nas zaskakiwać.
„Shadow Labyrinth” to gratka dla boomerów: platformówka jak z lat 80.
Geniusz nie musi być dziedziczny, czego dowodzi lektura książki Christophera Rothko „Mark Rothko. Od środka”.
Choć „Znajomi i sąsiedzi” utrzymani są w formule „pożreć bogatych”, to twórcy sympatyzują z bohaterem-krezusem.
Od miesięcy nie widziałem nic ciekawszego od filmu „Szczęśliwy Lazzaro”. Wróciłem z niego natchniony.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas