Wina Mazurka. Zioła z zimnej Afryki

Pewna jest tylko śmierć i – jak dodają Amerykanie – płacenie podatków. To drugie prawo obalił Piotr Kraśko, wychodzi więc na to, że za życia wszystko jest względne. Klimat również.

Publikacja: 07.10.2022 17:00

Wina Mazurka. Zioła z zimnej Afryki

Foto: Materiały Prasowe

Wina, bo o nich jednak będę pisał, mają swoje wymagania klimatyczne. I nie chodzi tylko o to, że szczepy białe można uprawiać w klimacie chłodniejszym, a czerwone, może poza pinot noir, w zasadzie nie. Ta reguła choć prawdziwa, ma wiele wyjątków i nie tłumaczy wszystkiego. A teraz powrót do zimnej Afryki, do doliny Elgin. Tydzień temu opisywałem pochodzące stamtąd – jakżeby inaczej – chardonnay i pinot noiry, dziś czas na teorię względności. Na przykładach pokażę bowiem nie tylko, że chłody Elginu są względne, ale i to, że nadzwyczajnie wprost udają się tam odmiany ciepłolubne.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków
Plus Minus
O.J. Simpson, stworzony dla Ameryki
Plus Minus
Jan Maciejewski: Granica milczenia
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Plus Minus
Upadek kraju cedrów