Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 29.06.2025 04:34 Publikacja: 30.09.2022 17:00
Tomasz P. Terlikowski
Foto: Fotorzepa, Rafał Guz
Lektura Koheleta pozwala spojrzeć na rzeczywistość z właściwego punktu widzenia. „To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie: więc nic zgoła nowego nie ma pod słońcem. Jeśli jest coś, o czym by się rzekło: »Patrz, to coś nowego« – to już to było w czasach, które były przed nami” – pisał ów mędrzec (Koh 1,9–10). I gdy spoglądam obecnie na Rosję, to też mam wrażenie, że nic nowego się tam nie dzieje. Wszystko już było. I to, że protesty, wcale nie tak liczne, zaczynają się dopiero wtedy, gdy zagrożenie dotyka ludzi bezpośrednio (choć wtedy protestować jest już o wiele trudniej), i to, że sprzeciw jest czymś niezwykle trudnym. Niczym nowym nie jest także to, że dobre skądinąd instytucje w państwach autorytarnych dają się niekiedy „przekupić” rzekomymi wartościami głoszonymi przez państwo autorytarne i jego przywódców.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas