Jeśli macie siłę na naprawdę mocny tekst, nie przegapcie opublikowanego na stronie Krytyki Politycznej artykułu „Gdzie TE dzieci. W dupie!” autorstwa Agnieszki Szpili – nominowanej do nagrody Nike pisarki, a przede wszystkim matki wychowującej dwie autystyczne córki na państwowej jałmużnie zwanej zasiłkiem pielęgnacyjnym. Państwo, wspierając matkę dwójki niepełnosprawnych dzieci astronomiczną kwotą 2119 zł, wymaga od niej rezygnacji z wszelkich form aktywności zawodowej, nawet tych dorywczych, które nie tylko nie przeszkadzają jej w opiece nad córkami, ale są dla niej ucieczką od rzeczywistości, w której zapewne niewiele z nas umiałoby sobie siebie wyobrazić. Ja nie umiem. I choć pewnie wielu się oburzy na powtarzane przez Szpilę wzmianki o „samobóju”, ja jestem od oburzania się daleka, bo jakkolwiek strasznie to zabrzmi, zrozumiałabym.