Kataryna: Wyplute przez system

Agnieszka Szpila: „Bez pisania nie przeżyję. Bez ucieczki w ten świat zażyję wszystkie psychotropy córek dostępne w domu, bo nie umiem bez tego żyć. Bo to państwo nie pomaga mi w niczym. Nie daje żadnej nadziei na przyszłość. Bez systemowego wsparcia na dłuższą metę nie dam rady tak żyć. Strzeliłabym samobója już dawno, gdyby nie najbliżsi, gdyby nie mąż, rodzina i przyjaciele”.

Publikacja: 16.09.2022 17:00

Kataryna: Wyplute przez system

Foto: materiały prasowe

Jeśli macie siłę na naprawdę mocny tekst, nie przegapcie opublikowanego na stronie Krytyki Politycznej artykułu „Gdzie TE dzieci. W dupie!” autorstwa Agnieszki Szpili – nominowanej do nagrody Nike pisarki, a przede wszystkim matki wychowującej dwie autystyczne córki na państwowej jałmużnie zwanej zasiłkiem pielęgnacyjnym. Państwo, wspierając matkę dwójki niepełnosprawnych dzieci astronomiczną kwotą 2119 zł, wymaga od niej rezygnacji z wszelkich form aktywności zawodowej, nawet tych dorywczych, które nie tylko nie przeszkadzają jej w opiece nad córkami, ale są dla niej ucieczką od rzeczywistości, w której zapewne niewiele z nas umiałoby sobie siebie wyobrazić. Ja nie umiem. I choć pewnie wielu się oburzy na powtarzane przez Szpilę wzmianki o „samobóju”, ja jestem od oburzania się daleka, bo jakkolwiek strasznie to zabrzmi, zrozumiałabym.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Portugalska rewolucja goździków. "Spotkałam wiele osób zdziwionych tym, co się stało"
Plus Minus
Kataryna: Ministrowie w kolejce do kasy
Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków