Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 06.07.2025 15:52 Publikacja: 05.08.2022 17:00
Albo Putin zostanie pokonany w Ukrainie, albo wojna będzie się rozlewała na kolejne kraje – uważa Mirosław Czech. Na zdjęciu w 2000 roku w Sejmie
Foto: Jakub ostałowski
Plus Minus: Od trzydziestu lat obserwuje pan Ukrainę, a ostatnio tam pan mieszka. Jak się żyje w kraju ogarniętym wojną?
Wojnę widać i czuć wszędzie. Syreny przeciwlotnicze wyją na terenie całego kraju. Rakiety nadlatują z różnych kierunków – z Białorusi, z Krymu, z Morza Kaspijskiego, z terenów przygranicznych Federacji Rosyjskiej. Mieszkam we Lwowie, zatem dolot tych rakiet trwa od 5 do 15 minut, jeżeli zostały wystrzelone z Białorusi i do ok. 40 minut, gdy wystrzelono je z Morza Kaspijskiego. Takich alarmów zdarza się pięć, sześć dziennie. W Kijowie, gdzie też przebywałem, alarmy przeciwlotnicze były jeszcze częstsze. W pierwszym miesiącu, gdy front był pod samą stolicą, kanonada była słyszana przez cały dzień i całą noc. Poza tym we Lwowie jest masa uchodźców, ludzie się przemieszczają, brakuje pracy. Z Ukrainy wyjechało 6,7 mln ludzi. Połowa z nich wróciła. Z kolei uchodźców wewnętrznych jest ok. 7,5 mln. Mamy do czynienia z wielką wędrówką, w przeważającej większości kobiet, dzieci i osób starszych, których życie zostało wywrócone do góry nogami.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Wydawało się, że wraz z chaotycznym wycofaniem się amerykańskich wojsk z Afganistanu w 2021 r., neokonserwatyzm...
Francja w żadnym wypadku nie ma zamiaru proponować Polsce ochrony nuklearnej w stylu Stanów Zjednoczonych - mówi...
Body horrory trzymają się mocno. Teraz w „Brzydkiej siostrze” Norweżka Emilie Blichfeldt sięgnęła po baśń o Kopc...
„Super Boss Monster” przypomina, że chciwość nie popłaca. Ale czy zawsze?
Z perspektywy psychologii zbrodnia to interakcja pomiędzy sprawcą a ofiarą. W czym ta wiedza może pomóc?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas