Pisać tak, jak kręci Fincher

Pewne historie wymagają opowiedzenia bardziej niż inne.

Publikacja: 29.07.2022 17:00

Pisać tak, jak kręci Fincher

Foto: Dariusz Biczyński

Przekrój gatunkowy książek, które czytam, jest bardzo duży. Wszystko zaczęło się oczywiście od Stephena Kinga i Grahama Mastertona. Z czasem przeszedłem na powieści historyczne, a później fantastykę. Teraz przez to, że tworzę kryminały, sam zacząłem więcej ich czytać. Podczas pisania „Bagna” nawiązywałem do kilku cytatów z „Hrabiego Monte Christo” Aleksandra Dumasa, a ponieważ była to jedna z moich ulubionych książek w dzieciństwie, to z wielką przyjemnością do niej wróciłem i właśnie ją czytam.

Czytaj więcej

Największy kinoman w Hollywood

W ostatnim czasie zachwycił mnie Szczepan Twardoch. Jego „Król” i „Królestwo” to absolutne arcydzieła. Bardzo chwalę też Jakuba Małeckiego, który w mojej ocenie jest największym talentem na naszym podwórku. Facet, pisząc o codziennych sprawach, potrafi zbudować napięcie, a do tego właśnie trzeba mieć talent. Genialne kryminały pisze Mieczysław Gorzka. Jego również bardzo sobie cenię. Jako pisarz, czytając różne teksty, zastanawiam się często, jak ja bym to samo pokazał i co bym zmienił. A w książkach Gorzki nie zmieniłbym nic. Odnoszę wrażenie, że mamy bardzo podobny styl. Rzadko się zdarza coś takiego. Po prostu świetnie czyta się jego powieści.

Są pewne historie, które wymagają opowiedzenia bardziej niż inne. Gdy obserwowuję nasze polityczne bagno, coraz bardziej mnie ono przeraża. Strasznie mnie wkurza całe to krętactwo, złodziejstwo i nepotyzm. Postanowiłem więc, że przełożę to na swoją nową książkę, być może w pewien przerysowany sposób, aby dać ludziom do myślenia. Igor Brudny musi znaleźć „sędziego”, który porywa osoby związane z polityką.

Czytaj więcej

Czasem Harari, czasem GTA

Spośród reżyserów cenię Ridleya Scotta. Stworzył „Gladiatora”, który jest według mnie najlepszym filmem w historii. Bardzo lubię również Jamesa Camerona. Świetnymi reżyserami są także Quentin Tarantino i David Fincher. Kiedyś porównano klimat serii z Igorem Brudnym do jego filmu „Siedem”. Jeśli już kiedyś chciałem się na czymś z kina wzorować, to właśnie na nim. Ostatnio oglądałem jedną z nowszych produkcji, film „Nie patrz w górę”. To rewelacyjna satyra. Po seansie miałem smutne przemyślenia, że społeczeństwo jest tak bardzo ogłupione, że nie rozumie otaczającego go świata i nie jest w stanie dostrzec prawdziwych niebezpieczeństw. Albo też je neguje, co w tym filmie zostało pokazane absolutnie fenomenalnie. W przypadku seriali myślę, że nikogo nie zaskoczę, gdy powiem, że ostatnio bardzo spodobały mi się „Narcos”, „Wikingowie” i „Ozark”.

Czytaj więcej

Muzyka musi być ciężka

not. luko

Przemysław Piotrowski (ur. w 1982 r. w Zielonej Górze)

Debiutował w 2015 r. książką pt. „Kod Himmlera”. Jest twórcą serii powieściowej „Radykalni” oraz cyklu, którego bohaterem jest Igor Brudny. Jego najnowsza powieść pt. „Bagno” ukazała się pod koniec czerwca

Przekrój gatunkowy książek, które czytam, jest bardzo duży. Wszystko zaczęło się oczywiście od Stephena Kinga i Grahama Mastertona. Z czasem przeszedłem na powieści historyczne, a później fantastykę. Teraz przez to, że tworzę kryminały, sam zacząłem więcej ich czytać. Podczas pisania „Bagna” nawiązywałem do kilku cytatów z „Hrabiego Monte Christo” Aleksandra Dumasa, a ponieważ była to jedna z moich ulubionych książek w dzieciństwie, to z wielką przyjemnością do niej wróciłem i właśnie ją czytam.

Pozostało 83% artykułu
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: AI. Czy Europa ma problem z konkurencyjnością?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Psy gończe”: Dużo gadania, mało emocji
Plus Minus
„Miasta marzeń”: Metropolia pełna kafelków
Plus Minus
„Kochany, najukochańszy”: Miłość nie potrzebuje odpowiedzi
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
„Masz się łasić. Mobbing w Polsce”: Mobbing narodowy