Reklama

Wina Mazurka: Patrząc z góry

Szybciej, wyżej, silniej – olimpijska zasada barona de Coubertina sprawdza się w winiarstwie.

Publikacja: 22.07.2022 17:00

Wina Mazurka: Patrząc z góry

Foto: Mateusz Grochocki

Zbiory z roku na rok następują szybciej, no dobrze, wcześniej, ale nie czepiajmy się słów. Silniej trzeba się trzymać za kieszeń przy płaceniu za wino, a o wyżej to sobie pogadamy.

Zaraz zbiegną się tacy, którzy powiedzą, że hasło Citius Altius Fortius wymyślił dominikanin Henri Didon, a ruch olimpijski sobie tylko ów slogan pożyczył, ale nie bądźmy drobiazgowi. Nie będziemy się też o te kilka metrów spierać, zwłaszcza że ustaliła to za nas księga Guinnessa – najwyżej położona winnica świata leży w… Tybecie. Jak widać, mnisi bez względu na wyznanie kochają wino. Cai Na Xiang leży na wysokości 3563 metrów, ma blisko 70 hektarów, a w planach jest dziesięć razy tyle. W wyścigu ku niebiosom przebili Argentyńczyków z Bodega Colomé leżącej też na końcu świata, bo w Andach, na wysokości 3111 metrów.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Prezydent Karol Nawrocki przekłuwa balonik narodowej dumy
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama