Reklama

W piachu, błocie i śniegu

Rajdy są dla wybrańców. Tych, których stać na kupienie samochodu, odpowiednie przerobienie go, wreszcie zdezelowanie na trasie. Tę z kolei trzeba zorganizować, zabezpieczyć, urządzić – a wszystko to kosztuje! Nic dziwnego, że twórcy gier komputerowych od dobrych 40 lat próbują stworzyć elektroniczny substytut wyścigów. Początki były trudne – w „Gran Trak 10" z 1974 r. kierowało się olbrzymią buczącą kropą sunącą po trasie ułożonej z nieco mniejszych kropek. Współczesne „Dirt 5" prezentuje się jednak milion razy lepiej!

Publikacja: 08.01.2021 18:00

W piachu, błocie i śniegu

Foto: materiały prasowe

To efektowna gra komputerowa oferująca 70 piaszczystych, błotnistych bądź śnieżnych tras położonych w dziesięciu zakątkach świata. Do tego dochodzi 13 klas pojazdów, od zwykłych rajdówek przez potężne SUV-y po wynalazki typu buggy. Trasy są różne. Obok klasycznych owali pojawiają się zamknięte tory piaskowe w Maroku, Brazylii, Grecji czy Chinach oraz skute lodem rzeki i jeziora (w Norwegii czy Stanach Zjednoczonych). Odcinki proste i szybkie, pozwalające pędzić na złamanie karku, sąsiadują z krętymi i pofałdowanymi. Zmieniają się również warunki pogodowe i pory dnia. O nudzie nie ma mowy. Przyjemny, zręcznościowy model jazdy będzie rozczarowaniem dla tych, którzy oczekiwali symulatora. „Dirt 5" przypomina chwilami „Motorstorm", jedną z pierwszych gier wydanych na PlayStation 3. Zresztą jest równie wciągający.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
podcast
„Posłuchaj Plus Minus” – Żyjemy w terrorze wolności
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Plus Minus
„K-popowe łowczynie demonów”: Dobro i zło, jakich nie znaliśmy
Plus Minus
„Samotność Janosika. Biografia Marka Perepeczki”: Mężczyzna na dwa tapczany
Plus Minus
„Cronos: Nowy Świt”: Horror w Hucie im. Lenina
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Plus Minus
„Peacemaker”: Żarty się skończyły
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama