Reportaż o zbrodniach uzbeckiej policji politycznej

Ofiarami tortur w Uzbekistanie są nie tylko działacze polityczni i jawni oponenci Isłama Karimowa, a teraz jego następców. Każdy, kto stanie na drodze do władzy i bogactwa rządzącej kliki, może trafić do kazamatów.

Aktualizacja: 24.09.2016 19:46 Publikacja: 23.09.2016 02:00

Siergiej Ignatiew, „Oczekiwanie”. Autorowi grafik udało się uciec z Uzbekistanu: inspiracją są dlań

Siergiej Ignatiew, „Oczekiwanie”. Autorowi grafik udało się uciec z Uzbekistanu: inspiracją są dlań przemycone na Zachód listy uzbeckich więźniów. Tworzy we współpracy ze Stowarzyszeniem Praw Człowieka w Azji Środkowej

Foto: Association for Human Rights in Central Asia

Było sobotnie popołudnie, zaledwie tydzień temu. Właśnie wróciłam z bazarku, z bukietem świeżych astrów i gomółką buncu z koziego mleka. Dzieci bawiły się u siebie w pokoju. Z zachwytem wspominałam poranek poprzedniego dnia, który spędziłam w Gdańsku, na konferencji. Zanim zaczęły się obrady, poszłyśmy z koleżanką pobiegać. Trafiłyśmy na molo w Brzeźnie. Było tak pięknie, słonecznie, niebo i morze takie lazurowe, mewy, świeże powietrze.

Pozostało 97% artykułu

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Zanim nadeszło Zmartwychwstanie
Plus Minus
Bogaci Żydzi do wymiany
Plus Minus
Robert Kwiatkowski: Lewica zdradziła wyborców i członków partii
Plus Minus
Jan Maciejewski: Moje pierwsze ludobójstwo
Plus Minus
Ona i on. Inne geografie. Inne historie