Reklama
Rozwiń

Wygrana Donalda Trumpa jest jak z marksistowskiego traktatu

Amerykański prezydent elekt nie jest może szczególnie budującym przykładem dla młodzieży, ale z drugiej strony ogromnym błędem kampanii Hillary Clinton było bezustanne analizowanie jego zachowań.

Aktualizacja: 20.11.2016 18:19 Publikacja: 18.11.2016 23:01

Wygrana Donalda Trumpa jest jak z marksistowskiego traktatu

Foto: AFP

Donald Trump wygrał przede wszystkim głosami białych mężczyzn, w dużej mierze zdeklasowanych robotników lub potomków hutników, mechaników i górników w wielkoprzemysłowych kiedyś ośrodkach.Trumpa wyniósł więc do władzy proletariat, a w najgorszym wypadku lumpenproletariat. Ponieważ jednak świat już od dłuższego czasu stanął na głowie, nie słychać zachwytów lewicowców, socjalistów, marksistów czy nawet anarchistów. Przeciwnie, rwą oni sobie włosy z głowy, płaczą i zapowiadają koniec świata. A przecież to Marks i jego następcy przepowiadali, że robotnicy (a właściwie klasa robotnicza) przebudzi się kiedyś i zrzuci jarzmo kapitalistów.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka