Reklama

Marek Migalski: Nowelizacja ustawy o IPN to wypadek przy pracy

Będąc w polityce, zrobiłem mnóstwo głupich rzeczy, z których mogę się dziś śmiać. Ale polityka to nie tajski masaż. Czasami boli.

Aktualizacja: 03.03.2018 10:09 Publikacja: 03.03.2018 00:01

Marek Migalski, politolog, były europoseł PiS.

Marek Migalski, politolog, były europoseł PiS.

Foto: PAP, Tomasz Gzell

Plus Minus: Przeszedł pan drogę od politologa do polityka i z powrotem. Warto było?

Marek Migalski, politolog, były europoseł PiS: Zdecydowanie. Jestem dzisiaj lepszym politologiem, bo każdy miesiąc w realnej polityce równy jest rocznemu czytaniu książek politologicznych. Poznałem mechanizmy rządzące polityką i ludzi, którzy ją uprawiają. Dziś, gdy śledzę wydarzenia, potrafię sobie wyobrazić, co konkretne osoby myślą i jak mogłyby zareagować. Poza tym dzięki pięciu latom w Parlamencie Europejskim mam zapewnioną niezależność materialną do końca życia.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Poranek dnia zagłady”: Komus unicestwiony
Plus Minus
„Tony Hawk’s Pro Skater 3+4”: Dla tych, co tęsknią za deskorolką
Plus Minus
„Gry rodzinne. Jak myślenie systemowe może uratować ciebie, twoją rodzinę i świat”: Rodzina jak wielki zderzacz relacji
Plus Minus
„Ze mną przez świat”: Mogło zostać w szufladzie
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marcin Mortka: Całkowicie oddany metalowi
Reklama
Reklama