Reklama
Rozwiń
Reklama

Jan Maciejewski: Zawsze chodzi o dom

To dla bezpieczeństwa czy na wypadek próby ucieczki? Kto jest „adresatem" tego ogrodzenia – przechodnie czy mieszkańcy? Zamknięte osiedla stawiają więcej pytań, niż udzielają odpowiedzi. Nie tylko przed tymi, którzy „odmieszkują" na nich wieloletnie kredytowe wyroki. Dokonali transakcji, której koszty uświadamiają sobie często po wielu latach. I nie chodzi jedynie o nabrzmiewające kursem franka szwajcarskiego raty. Jeszcze parę innych rzeczy zostało dopisanych drobnym drukiem pod cyrografem zawartym z bankiem. Każda z tych decyzji, których nie zdecydowano się podjąć. Chwil, gdy nie starczyło odwagi. Na wszelki wypadek odwróconych spojrzeń. Opłat uiszczonych zgodnie z generalną klauzulą uległości. Horyzont wieloletniego obowiązku spłaty kredytu stał się wielkim kołem zamachowym społecznego konformizmu; hamulcem zaciągniętym na ambicji całej wspólnoty.

Publikacja: 26.03.2021 17:00

Jan Maciejewski: Zawsze chodzi o dom

Foto: AdobeStock

„Och, wy, domy, jak ja was wszystkich nie cierpię!" – pomyślał któregoś listopadowego poranka, opuszczając Dolinę Muminków, Włóczykij. On akurat wiedział, że tak czy inaczej swoje mieszkanie nosimy zawsze ze sobą. Dlatego też zdecydował się na takie, które będzie możliwie jak najlżejsze. Któremu to on wyznaczy trasę, a nie zostanie przez nie poprowadzony. Żałuję strasznie w takich chwilach, że nie znam fińskiego, bo to pomogłoby rozstrzygnąć tę uchwytną przecież w każdym języku świata różnicę. Jestem prawie pewny, że Włóczykij wyrażał swoją nienawiść nie do domów, tylko budynków. Miejsc, w których można się schronić i ukryć, ale już nie zamieszkać.

Promocja Świąteczna!

Wybierz roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Pierwszy rok 179 zł, potem 390 zł pobierane automatycznie co roku.

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Stara-Nowa Pastorałka”: Chrześcijanie mieli poczucie humoru
Plus Minus
„A.I.L.A.”: Strach na miarę człowieka
Plus Minus
„Nowoczesne związki”: To skomplikowane
Plus Minus
„Olbrzymka z wyspy”: Piłat wieczny tułacz
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Michał Zadara: Prawdziwa historia
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama