Vincent Lindon: W Ameryce byłbym Tomem Hanksem

Chcę być człowiekiem z sąsiedztwa – mówi Barbarze Hollender Vincent Lindon, aktor wywodzący się z francuskich elit, który gra w nagrodzonym Złotą Palmą filmie „Titane" Julii Ducournau

Publikacja: 21.01.2022 10:00

Vincent Lindon: W Ameryce byłbym Tomem Hanksem

Foto: materiały prasowe

Plus Minus: „Titane" Julii Ducournau stał się jednym z najgłośniejszych filmów mijającego roku. Czym pan tłumaczy ten sukces?

Trudno na to pytanie odpowiedzieć. Sukces jest czymś nieuchwytnym. Przypomina zakochiwanie się, jest w nim jakaś chemia trudna do zdefiniowania. Ale sądzę, że Julia trafiła w nastrój naszego czasu. W supernowoczesnej formie pokazała zagubienie i tęsknoty ludzi.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”