Robert Mazurek: Abdykacja króla Zygmunta

Sierpień był tego roku gorący, nadzwyczaj gorący, ponoć od 1939 roku nie notowano takich temperatur, ale kto by to sprawdzał, zwłaszcza że tyle się działo. Granica z Białorusią – a formalnie ze ZBiR-em, bo tak się teraz sojusz rosyjsko-białoruski oficjalnie nazywał – płonęła tak, że z rozrzewnieniem wspominano niedawny rok 2021.

Publikacja: 19.11.2021 16:00

Robert Mazurek

Robert Mazurek

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Właściwie trudno powiedzieć, od czego to się zaczęło, dość powiedzieć, że w ostatnim dniu sierpnia na granicy pojawił się działacz Bartosz Sklepik. Otoczony aktywistami wyposażonymi w naturalny ekwipunek aktywisty (nożyce do cięcia drutu, pilarki do metalu, spawalnice) zrobił w Murze Błaszczaka stosowną wyrwę i stanął w niej z napisem „Serdecznie witamy". Inni mieli transparent „Bracia, zapraszamy do Europy", wszystko w trzech językach. W rewanżu za ciepłe przyjęcie Sklepika i ekipę zaproszono później do odwiedzenia kolonii karnej koło Norylska pod zarzutem sodomii.

Pozostało 87% artykułu

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Czemu polscy trenerzy nie pracują na Zachodzie? "Marka w Europie nie istnieje"
Plus Minus
Wojna, która nie ma wybuchnąć
Plus Minus
Ludzie listy piszą (do władzy)
Plus Minus
"Last Call Mixtape": W pułapce algorytmu
Plus Minus
„Lękowi. Osobiste historie zaburzeń”: Mięśnie wiecznie napięte