Reklama

Jasanoff: Joseph Conrad i narodziny globalnego świata

Jako biały oficer w Azji Konrad należał do mniejszości uprzywilejowanej ze względu na rasę i rangę. Ale jako obcokrajowiec na brytyjskich statkach wiedział też, jak to jest: nie mówić tym samym językiem co oficerowie i marynarze.

Publikacja: 02.11.2018 18:00

Łodzie na nabrzeżu rzeki w Singapurze. Konrad nie znał nazw wszystkich łodzi i nie wiedział, skąd pochodzą, ale widział w nich różnorodność i obietnicę bogatego życia morskiego

Foto: materiały prasowe

W lutym 1887 roku Konrad dotarł do Amsterdamu skutego ostrym mrozem. Lód ściął kanały. Statki czekały na swój unieruchomiony ładunek „jak trupy czarnych statków wśród białego świata". Kapitan „Highland Forest" jeszcze się nie zjawił, więc na razie to Konrad objął dowodzenie. Spał na pokładzie pod ciężką stertą koców. Za dnia jeździł tramwajem do centrum miasta i rozsiadał się na czerwonych pluszowych fotelach „wspaniałej kawiarni" z lśniącymi sufitami i oświetleniem elektrycznym. Wysyłał raporty do właścicieli statku w Glasgow i niemal codziennie otrzymywał od nich list „polecający, abym się udał do czarterujących i żądał dostarczenia towaru [...], i domagał się, żeby asortyment różnych towarów – unieruchomiony gdzieś w głębi kraju wśród ściętego lodem krajobrazu pełnego wiatraków – został przeniesiony do wagonów, które by go odstawiały codziennie w jednakowych ilościach na statek". Konrad wytrwale chodził do czarterującego, pana Hudiga, ale zanim w ogóle mógł rozpocząć swoje przemówienie, Holender uciszał go dobrym cygarem, trzaskającym ogniem kominkiem i konwersacją o pogodzie, prowadzoną nienaganną angielszczyzną.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

RP.PL i The New York Times

Kup roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Brat”: Bez znieczulenia
Plus Minus
„Twoja stara w stringach”: Niegrzeczne karteczki
Plus Minus
„Sygnaliści”: Nieoczekiwana zmiana zdania
Plus Minus
„Ta dziewczyna”: Kwestia perspektywy
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Hanna Greń: Fascynujące eksperymenty
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama