Aktualizacja: 24.04.2010 01:53 Publikacja: 24.04.2010 01:53
Był późny wieczór. Z lewej, od Belwederu, w prawą, w stronę katedry, wśród nieprzebranych tłumów płynęła nad głowami trumna. Kordon trzymał pochodnie. To nierzeczywiste światło nadawało uroczystości teatralną oprawę. Ze swego miejsca widziałem hełmy, bagnety, siwe głowy i trumnę okrytą biało-czerwonym proporcem z orłem. Kiedy zniknęła w załomie Świętojańskiej, zacząłem opracowywać plan zajęcia lepszego miejsca „widokowego” na wyprowadzenie zwłok.
Następnego dnia tłum karnie ustawiony w kolejkę oddawał hołd Marszałkowi. Na trzeci dzień od rana oddziały honorowej eskorty ustawiały się na Nowym Zjeździe. Była tam także kompania piechoty rumuńskiej. Jak głosiła wieść gminna, Rumuni otrzymali buty w Warszawie. Ja krążyłem wśród wojska jako goniec zaopatrujący armię w papierosy. Najpopularniejsze wśród niższych szarż były kowboje. Oficerowie palili egipskie lub egipskie przednie (naturalnie droższe). Miałem wtedy 11 lat, ale spryt i bezczelność maturzysty. Nowy Zjazd był zamknięty, jednak ja jako kurier specjalny mogłem chodzić po całym terenie zajętym przez wojsko. W końcu uplasowałem się na daszku firmy Iskra..., skąd miałem widok na cały plac Zamkowy. Nagle zamieszanie. Z tłumu policja wyciąga studenta, który wykrzykuje nieprzystojne słowa pod adresem zmarłego. Nie wszyscy go kochali.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Lubił się wygłupiać, miał dar naśladowania, był spontaniczny. Tymczasem utrwalono w Polakach wizerunek Fryderyka...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas