Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 18.08.2012 01:00 Publikacja: 18.08.2012 01:01
Leksykon „Lalki”, pod redakcją Agnieszki Bąbel i Aliny Kowalczykowej, Fundacja Akademia Humanistyczna i IBL PAN, Warszawa 2011
Foto: Plus Minus
Foto: Plus Minus
Foto: Plus Minus
Jubileusze zwykle owocują publikacjami, jednak nie wydaje się, by kolejne tytuły ukazujące się w stulecie śmierci Bolesława Prusa miały charakter okolicznościowy. „Lalkologia" rokrocznie wzbogaca się o nowe pozycje – zarówno prace badaczy, ostatnio Józefa Bachórza („Spotkania z »Lalką«") i Ewy Paczoskiej (jej „Lalkę" czyli rozpad świata" wydano właśnie już po raz trzeci), jak eseje literackie, by przypomnieć „Lalkę i perłę" Olgi Tokarczuk czy „Wokulskiego w Paryżu" Krzysztofa Rutkowskiego. Powieść Prusa analizowana jest nadal tradycyjnymi metodami historii i teorii literatury, ale też psychoanalizy, socjologii i krytyki genderowej.
„Lalka" po z górą 120 latach wciąż jest żywo odbierana i ważna dla współczesnych, i to nie tylko z racji jej mocnej pozycji w licealnym kanonie (szczęśliwie MEN jeszcze nakazuje czytać ją w całości). „Lalka" opowiada o czasach bliskich nam przede wszystkim dlatego, że były czasami historycznego przełomu: jednoczesnego kryzysu wiary religijnej i naukowej, wiary w opatrzność i postęp. Odpowiedź na ów kryzys dawały rodzące się wówczas – na gruzach starego, feudalnego świata – nowoczesne ideologie: socjalizm i nacjonalizm. Mimo ceny, jaką ludzkości przyszło za nie zapłacić w wieku XX, nadal pozostają one wyzwaniami.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas