Korrida nieśmiertelna w Hiszpanii

W dniu walk byków hiszpańskie areny są wciąż wypełnione po brzegi. Bilety wyprzedaje się z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, a w pierwszych rzędach zasiadają eleganckie panie w czerwieni i panowie w ciemnych garniturach.

Publikacja: 19.10.2014 02:00

Korrida nieśmiertelna w Hiszpanii

Foto: Plus Minus, Jacek Pałkiewicz

Spieczona słońcem Andaluzja ma wszystko, co w Hiszpanii najlepsze. Może dlatego nie poddaje się wpływom globalizacji i wciąż zapewnia cudzoziemcom pełne ekspresji ferie, odpustowe święta ludowe. Ten, kto odwiedza Półwysep Iberyjski, powinien zawsze wybierać miejscowość, która czci właśnie lokalnego patrona. Wówczas przez tydzień ma zagwarantowaną atmosferę lokalnej kultury.

Mówi się, że tych ferii jest 5 tysięcy i odbywają się przez okrągły rok, nieraz nawet kilka razy w tym samym mieście. Z każdej strony dobiega muzyka, wszyscy się ściskają i obcałowują, pełno jest straganów z gadżetami i atrakcji wesołego miasteczka. Do rytuału należą tapas, wyborne przekąski z owocami morza, szynką z Huelvy czy paellą, oczywiście zapijane dobrymi winami. Degustuje się je w tętniących życiem, otwartych do rana tawernach, wędrując od lokalu do lokalu w towarzystwie przyjaciół. To z pewnością nie jest leniwy wakacyjny odpoczynek.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama