Niektórym aktorom odbija

Pamiętam otrzeźwienie, które przyszło po jakimś bankiecie promocyjnym perfum. Kurczę, pomyślałem, po co mi to, przecież stać mnie na takie perfumy i mogę je sobie kupić, a nie chodzić na takie imprezy...

Aktualizacja: 11.04.2015 21:13 Publikacja: 10.04.2015 02:08

Tomasz Kot, aktor

Tomasz Kot, aktor

Foto: Fotorzepa/Darek Golik

Rzeczpospolita: Jak się panu podoba kotomania?

Przecież grałem wcześniej, i to główne role. Czemu akurat teraz? Nie rozumiem.

Jest pan bardzo popularny?

Od czasów „Niani" ludzie mnie rozpoznają, ale skala tego, co się wydarzyło po „Bogach", jest zaskoczeniem nawet dla mnie.

Akurat tam jest pan niepodobny do siebie.

A jednak. Tam wydarzyło się coś, czego nie rozgryzłem do dziś. To teraz dostaję propozycje: „A może wywiad rzeka?" albo – skoro jestem ojcem – jakiś poradnik?

Ma pan swój czas, każdy chce na panu zarobić.

Wszyscy kombinują, co tu jeszcze wykroić.

Trzy główne role kinowe w ciągu roku. Tyle samo, ile przez całe pańskie aktorskie życie!

A pamiętam, jak kupiłem sobie jeden z tygodników, tam była notka i takie zdanie: „Być może ten film jest jedynym dowodem na to, że Tomasz Kot jest aktorem".

Pozostało 95% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Artur Urbanowicz: Eksperyment się nie udał