Reklama
Rozwiń

Kapitalizm bez kapitału

Liberałowie – mniej i bardziej bezkrytyczni wyznawcy zasad wolnego rynku – od początku III RP usiłują zawojować polską scenę polityczną. Bezskutecznie. Dlaczego Polacy nie są skłonni przyjąć ich idei?

Aktualizacja: 19.06.2015 17:54 Publikacja: 19.06.2015 02:00

Kapitalizm bez kapitału

Foto: Plus Minus, Mirosław Owczarek

Liberalizm to dziś pojemne słowo. Nasza demokracja jest liberalna, liberalna jest globalna gospodarka, liberalne są przepisy kodeksu karnego, liberałami są politycy (ciągle jeszcze) rządzącej partii oraz część ich oponentów powołujących właśnie swoje nowe partie, liberalny jest również elektorat nazywany zabawnie „wykształconymi z wielkich miast". Nie powinno wreszcie ulegać wątpliwości, że liberałami są uczestnicy niedawnej Parady Równości oraz zwolennicy budowy autostrad, a także ci, którzy – w przeciwieństwie do zwolenników autostrad – woleliby budować ścieżki rowerowe.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka