Reklama

Rozmowa z Siemiątkowskim: Wszystko spsiało w świecie służb

Amerykanie pamiętają, kto im pomógł w trudnych dla nich chwilach, mają wobec nas moralny dług. Ktoś musiał brudną robotę wykonać i myśmy to zrobili.

Aktualizacja: 12.07.2015 11:21 Publikacja: 11.07.2015 01:01

Rozmowa z Siemiątkowskim: Wszystko spsiało w świecie służb

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński

"Plus Minus": Czy oglądał pan film „Służby specjalne"?

Zbigniew Siemiątkowski, były szef UOP i Agencji Wywiadu:
Byłem na tym w kinie i przyznam, że bawiłem się nieźle...

Dużo jest w nim prawdy czy nic a nic?


Film jest przerysowany, ociera się o pastisz, ale jeden z głównych bohaterów posługuje się takim językiem, że miałem wrażenie, iż słyszę moich dawnych współpracowników. Poza tym wszystko, co w tym filmie zostało pokazane, jest technicznie możliwe do wykonania, co nie znaczy, że się wydarzyło.

Chodzi panu o to, że można otruć człowieka w taki sposób, aby to wyglądało na zawał serca?


Albo powiesić kogoś w piątek, żeby w poniedziałek na sekcji uznano, że to było samobójstwo. Tylko że nikt by czegoś takiego nie zrobił.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„The Smashing Machine”: Chleb, igrzyska i anatomia bólu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Plus Minus
„Bezcenny pakunek”: Dar od Boga Pociągu Towarowego
Plus Minus
„Tajemniczy pociąg”: Kafka jedzie pociągiem
Plus Minus
„Skarbek”: Porażka agentki
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Dr Agnieszka Tambor: Kibicuję polskiemu kinu
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama